Magnussen najlepszą opcją dla Schumachera
Według szefa Haas F1, Mick Schumacher dużo korzysta na rywalizacji z partnerem zespołowym Kevinem Magnussenem. Walka z takim kierowcą jest dla niego o wiele bardziej motywująca niż z Nikitą Mazepinem.
Sezon F1 2022 dla Haasa rozpoczął się od niespodziewanych zmian. Po inwazji Rosji na Ukrainę, stajnia rozstała się ze sponsorem tytularnym, rosyjską firmą Uralkali oraz z Nikitą Mazepinem.
Amerykańskiemu zespołowi wraz z nastaniem nowej ery technicznej w królowej sportów motorowych udało się zrobić zdecydowany krok naprzód w aspekcie osiągów samochodu. Do tego Kevin Magnussen powracający do F1 w miejsce Mazepina w mgnieniu oka odnalazł się w nowym bolidzie i według niektórych opinii jego obecność działa motywująco na drugiego kierowcę - Micka Schumachera.
W Silverstone niemiecki kierowca przełamał lody i zdobył swoje pierwsze punkty w Formule 1, a w Grand Prix Austrii osiągnął najlepszy wynik w karierze, był szósty.
Według Gunthera Steinera nadejście Magnussena było bardzo dobre dla Schumachera, a Niemiec był wręcz zadowolony, gdy ujawniono tożsamość jego nowego kolegi.
- Przybycie Kevina to najlepsza rzecz, jaka mogła się przytrafić Mickowi. Był bardzo szczęśliwy, kiedy powiedziałem mu o tym kontrakcie. Magnussen okazał się świetnym mentorem. Dba o niego i pomaga mu, kiedy tylko może, nie próbuje z nim walczyć - powiedział szef zespołu Haas.
- Mick ma szczęście, że ma takiego kolegę z ekipy jak Kevin. Możesz się od niego wiele nauczyć, zarówno kontekście ludzkim, jak i w aspekcie rywalizacji. Muszę powiedzieć, że jest w znacznie lepszej sytuacji niż w zeszłym roku, obecność Magnussena nie ma żadnych negatywnych skutków - Steiner wskazał na wcześniejsze napięcia między Mazepinem a Schumacherem.
Schumacher popełnił w tym sezonie kilka błędów kosztownych dla Haasa, ale jednocześnie szef zespołu broni swojego kierowcy i wskazuje, że 23-latek wyciągnął z tego wnioski.
- Mick dokładnie wie, co ma robić. Nie mogę kontrolować jego poczynań za kierownicą. Nie siedzę w samochodzie i nie powiem mu, żeby mocniej cisnął, to akurat jest jego praca. Skąd mógłbym wiedzieć lepiej od niego, gdzie jest granica? Gdybym potrafił przekazać takie rzeczy z boksu, byłbym geniuszem - stwierdził Steiner.
- Nie osiągnął jeszcze szczytowej formy, a jeśli chodzi o błędy, chyba widzieliśmy już wszystko. Oczywiście, jeśli od teraz będzie zdobywał punkty w każdy weekend, oczekiwania rzecz jasna będę rosły, bo jakim byłbym szefem zespołu, gdybym nie wywierał presji na zawodniku, dopóki nie zostanie mistrzem świata - zakończył.
Kevin Magnussen podpisał dwuletni kontrakt Haasem. Mick Schumacher ma ważną umowę do końca sezonu 2022.
Testy Porsche przed FIA WEC i IMSA 2023
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.