Magnussen zachowuje optymizm
Kevin Magnussen jest zachęcony postępami, które Haas F1 Team pokazał podczas testów zimowych.
Kevin Magnussen, Haas VF-20
Andy Hone / Motorsport Images
Amerykański zespół był również zadowolony w zeszłym roku z przygotowań do mistrzostw. Sezon jednak okazał się dla nich bardzo nieudany. Przez cały rok nie potrafili rozwiązać problemów z samochodem. Frustracja doprowadziła wręcz do sporych znaków zapytania nad ich obecnością w Formule 1.
- Myślę, że sporo nauczyliśmy się w ubiegłym sezonie - powiedział Magnussen. - Podczas testów zimowych w zeszłym roku byliśmy dość optymistyczni i mieliśmy ku temu dobry powód, ponieważ samochód radził sobie bardzo dobrze i osiągnęliśmy naprawdę konkurencyjne czasy okrążeń. Wszystko wyglądało bardzo dobrze.
- Pojechaliśmy na otwarcie sezonu z dużym optymizmem, a nawet w pierwszym wyścigu byliśmy najlepszymi z reszty stawki. Nie było żadnych oznak nadchodzących problemów.
Duńczyk sądzi, że wyciągnęli wnioski z ostatnich błędów.
- W tym roku stosujemy znacznie spokojniejsze podejście, zachowujemy pokorę i przyjmujemy to, co przyniesie nam każdy dzień. Wiem, że wiele się nauczyliśmy w zeszłym roku i wydaje się, że podczas zimowych testów kłopoty, które mieliśmy ostatnio, nie pojawiły się w tegorocznym samochodzie.
- Kto wie, może stworzyliśmy jakieś nowe problemy, ale o tym dopiero się przekonamy. Jestem jednak bardzo optymistycznie nastawiony. Sądzę, że postawiliśmy duży krok naprzód.
27-latek mieszka obecnie na jachcie, wraz z żoną. Nie ma możliwości odwiedzenia matki, która niedawno miała poważne problemy ze zdrowiem.
- Moja matka miała raka kilka lat temu, a jej układ odpornościowy jest bardzo, bardzo osłabiony. W tej sytuacji nie mogę się z nią zobaczyć. To samo dotyczy spotkań z dziadkami, trzeba zachować dystans. To dla mnie bardzo frustrujące, ale tak należy zachować się w tym czasie. Im też jest ciężko.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze