Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Marko: Honda dogoni Mercedesa i Ferrari

Doradca sportowy Red Bulla uważa, że zysk mocy silnika Hondy, który producent ma zamiar wypracować podczas zimowej przerwy, postawi jednostki napędowe japońskiej marki w jednym rzędzie z Mercedesem i Ferrari.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB15

Max Verstappen, Red Bull Racing RB15

Zak Mauger / Motorsport Images

Postęp poczyniony w ciągu bieżącego sezonu pozwolił Hondzie na zdobycie pierwszego zwycięstwa [Max Verstappen w Grand Prix Austrii] od czasu powrotu do Formuły 1, który nastąpił w 2015 roku.

Według Helmuta Marko ciągły rozwój umożliwić ma osiąganie jeszcze bardziej okazałych rezultatów w przyszłym sezonie.

- Sądzę, że od strony konstrukcji podwozia będziemy przygotowani znacznie lepiej niż w tym roku - powiedział Marko o nadziejach związanych z rokiem 2020 w ekskluzywnym wywiadzie udzielonym Motorsport.com

- Biorąc pod uwagę również rozwój, który ma miejsce w Hondzie, możemy wierzyć, że w przyszłym roku będziemy pod względem mocy w jednym szeregu z Ferrari i Mercedesem.

Marko uważa, że prawdziwy potencjał Hondy został w tym roku przysłonięty przez problemy z mapowaniem silnika, które nie powinny się już powtórzyć w przyszłości.

- Myślę, że oni [Honda] wykonują świetną pracę, a my musimy postępować krok po kroku. Wiemy o ich problemach z niezawodnością w przeszłości, jednak jak do tej pory nie mieliśmy z silnikiem żadnych kłopotów.

- Sądzę, że robią właściwe rzeczy, we właściwy sposób. Wierzymy, że w przyszłym roku nie będziemy na trzeciej pozycji.

Wiara austriackiego doradcy jest poniekąd odpowiedzią na obawy Verstappena, który uważa, że Red Bull Racing nie jest w stanie dostarczyć narzędzia umożliwiającego walkę o tytuł.

Czytaj również:

Jednak Red Bull już dawno założył sobie, że celem jest uczynienie z Holendra najmłodszego mistrza świata F1, więc Marko akceptuje presję.

Zapytany czy uważa rok 2020 za decydujący, Marko stwierdził: - Nie powiedziałbym, że będzie kluczowy. To będzie ostatni rok, w którym możemy zrobić z Maxa najmłodszego mistrza w historii, więc musimy być po prostu w wysokiej formie.

- Wiemy to nie od dziś i jest to częścią naszego DNA. Chcemy wygrywać i jest to po prostu koniecznością - zakończył.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Drobne poprawki Mercedesa
Następny artykuł Ferrari musi być perfekcyjne

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska