Marko idzie na wojnę z Pirelli
Dr Helmut Marko przyznał, że nie uzyskał wystarczającego poparcia ze strony zespołów F1, aby poprosić Pirelli o zmianę charakterystyki tegorocznych opon.
Pirelli tyres
Glenn Dunbar / Motorsport Images
Austriak, przedstawiciel ekipy Red Bull Racing, zaprzeczył przytaczanym, jego wcześniejszym wypowiedziom. Miał niby sugerować, że Pirelli zaprojektowało tegorocznego ogumienie specjalnie pod wymagania Mercedesa.
- Nie można udowodnić, że Mercedes otrzymał specyfikację opon wcześniej niż inni - powiedział dla Speed Week. - Dlatego nigdy nie mówiłem o tym publicznie.
- Podobno stwierdziłem też, że miejsce Gasly’ego zajmie Hulkenberg. Bóg jeden wie, co jeszcze miałem powiedzieć - dodał.
Trzyma się jednak wcześniejszego stwierdzenia, że Mercedes jest jedyną ekipą, która w każdych warunkach radzi sobie najlepiej z tegorocznymi oponami. Przyznał też nie może zdobyć poparcia wszystkich zespołów, aby poprosić włoską firmę o zmianę charakterystyki jej tegorocznych produktów.
- Tak to właśnie teraz wygląda - stwierdził Marko. - Satelickie ekipy Mercedesa nic nie mogą powiedzieć. O dziwo McLaren sugeruje, że też nie ma kłopotów z oponami. Nie mamy zgody siedmiu wymaganych zespołów.
Szef Pirelli Motorsport - Mario Isola komentarze Marko nazwał „dość rozczarowującymi”.
- Zapewniamy każdemu zespołowi wszystkie dane w tym samym czasie - zapewnił.
Marko miał też sugerować, że Mercedes jest traktowany preferencyjnie, ze względu na współpracę z Pirelli na rynku cywilnym: - Niestety nasze puszki z napojami nie są dostarczane wraz z oponami.
Isola odpowiedział: - Jeśli Mercedes jest wyposażony w nasze opony, to nie stanowi dla nas zaskoczenia. Nasze zadanie to sprzedaż opon wysokiej jakości dla najlepszych samochodów.
- Te podejrzenia nie są dobre. Etykieta sportowa to nasz priorytet - podsumował.
Mario Isola, Racing Manager, Pirelli Motorsport
Photo by: Joe Portlock / LAT Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze