Marko ma pomysł
Doradca zespołu Red Bull Racing uważa, że debata na temat limitów torów w Formule 1, po porażce Maxa Verstappena w Grand Prix Bahrajnu, jest całkowicie niepotrzebna.
Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images
Grand Prix Bahrajnu zakończyło się dość kontrowersyjnym zwycięstwem Lewisa Hamiltona. Na trzy okrążenia przed metą w walce o pierwsze miejsce Max Verstappen wyprzedził go, ale podczas tego manewru przekroczył limity toru w zakręcie numer cztery. Holendrowi nakazano oddanie pozycji rywalowi. Potem kierowca Red Bulla nie zdołał już ponownie zaatakować Brytyjczyka.
Jednak Hamilton w tym samym miejscu przez większość wyścigu przekraczał granice toru, co pomogło mu zyskać czas w walce z Verstappenem. Lewis ostatecznie otrzymał ostrzeżenie, ale nie został ukarany.
Po zawodach FIA wyjaśniła, że przed wyścigiem zdecydowano się karać kierowców tylko wtedy, gdy będą opuszczali tor podczas bezpośredniej walki.
- Zinterpretowaliśmy to zbyt surowo - odniósł się do limitów toru doradca Red Bulla dr. Helmut Marko. - Potem zapytaliśmy kierownictwo wyścigu „Hej. Mercedes nieustannie przekracza granicę toru zyskując na tym dwie dziesiąte sekundy. Czy my też tak możemy zrobić?” Otrzymaliśmy odpowiedź, „właściwie to nie”. Potem doszła jeszcze kwestia czarno-białej flagi dla Hamiltona, ponieważ robił tak zbyt często.
Marko zgadza się jednak, że ta debata jest bezcelowa. Ma pomysł, jak uniknąć kontrowersyjnych sytuacji.
- Stało się, ale jest to zupełnie niepotrzebne - przekazał w rozmowie z niemiecką edycją motorsport.com. - Na tym obiekcie jest bardzo dużo miejsca. Postawmy tam ściany i tyle. Jeśli uderzysz w bandę uszkodzisz samochód.
- Nie rozumiem, dlaczego na torach mamy tak duże strefy wyjazdowe, czemu nie są tam stawiane ściany - dodał.
Verstappen po minięciu Hamiltona przekazał przez radio, że nie chce oddawać pozycji rywalowi. Wolał przyjąć karę czasową wierząc, że zyska na tyle dużą przewagę nad rywalem, że i tak stanie na najwyższym stopniu podium. Marko natomiast podkreślał, że sędziowie na tyle skorygowaliby swój werdykt, aby i tak zapewnić Hamiltonowi zwycięstwo.
Polecane video: Juan Pablo Montoya #ThinkingForward
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze