Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Masi broni sędziów

Dyrektor wyścigów Formuły 1 z ramienia FIA - Michael Masi odpowiedział na krytykę sędziów, spowodowaną opóźnieniami w podejmowaniu niektórych ważnych decyzji.

Carlos Sainz Jr., McLaren MCL34, Lewis Hamilton, Mercedes AMG F1 W10, Valtteri Bottas, Mercedes AMG W10, Nico Hulkenberg, Renault F1 Team R.S. 19, Daniil Kvyat, Toro Rosso STR14, and Lando Norris, McLaren MCL34, queue to leave the pits

Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images

Masi było nieco zaskoczony dużym kontrastem między niemal natychmiastowym werdyktem dotyczącym Daniiła Kwiata [Rosjanin ukarany został za starcie z Nico Hulkenbergiem], który zapadł w kilka chwil po pojawieniu się flagi w biało-czarną szachownicę na torze w Mexico City, a długim procedowaniem nad sprawą Charlesa Leclerca, który podczas Grand Prix Japonii zderzył się z Maxem Verstappenem [wtedy Monakijczyk otrzymał karę dopiero kilka godzin po wyścigu].

Czytaj również:

Masi zaznacza, że decyzje można podejmować szybko jedynie w jednoznacznych przypadkach. Gdy sytuacja jest skomplikowana, sędziowie wolą poczekać i porozmawiać z kierowcami.

- Jeśli sędziowie mają wątpliwości, to będą czekać do końca wyścigu. Zależy to wyłącznie od nich.

- Chcemy szybkiej decyzji, która może być niepoprawna czy oczekujemy tej właściwej? Chodzi o to, że wysłuchanie kierowców jest ich przywilejem. Dlatego cała czwórka siedzi w pokoju i wszystko obserwuje.

- Jeśli chodzi o dzisiejszą sytuację z Kwiatem, to po rozmowie z nim nie byłaby ona bardziej jasna. Wydaje mi się, że używając ich terminologii nie mogła być już bardziej czarno-biała. Jeśli chodzi o Leclerca, to był bardziej skomplikowany przypadek i sędziowie chcieli porozmawiać z kierowcami.

Zapytany czy pojawia się jakakolwiek presja ze strony Liberty Media, by werdykty zapadały szybko, Masi odpowiedział:

- Nie, zupełnie nie. Sądzę, że wszyscy chcieliby dokładnie znać sytuację od razu po zakończeniu wyścigu. Jeśli jednak chcemy właściwej decyzji, a jej podjęcie wymaga czasu, to tak musi być.

- Jeśli wszystko jest jasne, to jest jedna ścieżka. Ale czasem sprawy są skomplikowane. Jak już powiedziałem - naszym celem jest podejmowanie prawidłowych decyzji. Może to czasem trwać trochę dłużej, niż wszyscy byśmy chcieli. Jestem jednak zwolennikiem słusznych werdyktów, a nie niezasłużonych kar.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Mercedes nie był pewny strategii
Następny artykuł Kwiat wciąż ma szansę

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska