Masi pożegnał się z FIA

Międzynarodowa Federacja Samochodowa wydała komunikat, w którym informuje, iż Michael Masi opuścił jej szeregi i wrócił do rodzinnej Australii.

Michael Masi, Race Director, walks the track

Masi został dyrektorem wyścigowym oraz delegatem ds. bezpieczeństwa Formuły 1 na początku sezonu 2019. Stanowiska objął po nagłej śmierci Charliego Whitinga.

Australijczyk często nie miał dobrej prasy, ale na ustach wszystkich znalazł się przede wszystkim po finale sezonu 2021. Wtedy kontrowersyjnymi decyzjami przyczynił się do odwrócenia losów rywalizacji. Wątpliwości budził przede wszystkim nakaz oddublowania jedynie części kierowców - tych znajdujących się między walczącymi o główne trofeum Lewisem Hamiltonem i Maxem Verstappenem.

W lutym FIA zadecydowała, że Masi nie będzie pełnił już roli dyrektora wyścigowego. Zastąpili go zmieniający się Niels Wittich i Eduardo Freitas. Po przeprowadzonym w sprawie wydarzeń w Abu Zabi dochodzeniu wskazano na ludzkie błędy, ale nie doszukano się umyślnego działania.

Jednocześnie poinformowano, że Masi pozostanie w strukturach FIA. Już wtedy mówiło się jednak, że rozstanie z federacją nastąpi po uzgodnieniu warunków zakończenia współpracy.

We wtorek FIA wydała komunikat mówiący o odejściu Masiego ze struktur. Napisano, że zdecydował się on wrócić do Australii, być bliżej rodziny i poszukać nowych wyzwań.

Po nagłym odejściu Charliego Whitinga w 2019 roku przez trzy lata pełnił funkcję dyrektora wyścigowego F1 i delegata ds. bezpieczeństwa. Liczne zadania, które mu powierzono, wypełniał w profesjonalny i oddany sposób.

FIA dziękuje mu za zaangażowanie i życzy wszystkiego najlepszego na przyszłość.

Czytaj również:

Polecane video:

akcje
komentarze

Race nie przeszkadzały kierowcom

Williams z tempem McLarena

Zaprenumeruj