McLaren chce pokonać Ferrari
Lando Norris jest przekonany, że reprezentowany przez niego McLaren ma w tym sezonie szansę na pokonanie zespołu Ferrari.
Lando Norris, McLaren MCL35, leads Charles Leclerc, Ferrari SF1000
Mark Sutton / Motorsport Images
W Maranello i Woking panują zupełnie odmienne nastroje. Ferrari fatalnie rozpoczęło sezon i nie zmienia tego nawet drugie miejsce Charlesa Leclerca w Grand Prix Austrii. Osiągi SF1000 dalekie są od oczekiwań. Z kolei McLaren kontynuuje dobre występy, zapoczątkowane już w zeszłym roku. Norris zdobył swoje premierowe podium w F1, a drugi wyścig na Red Bull Ringu ukończył na piątej pozycji. Mimo słabszego występu na Węgrzech, 20-latek jest czwarty w klasyfikacji indywidualnej.
Brytyjczyk zachęcony dobrymi rezultatami uważa, że jego zespół stać na pokonanie Ferrari na przestrzeni całego sezonu.
- Mamy okazję walczyć z Ferrari przez cały sezon i ich pokonać - powiedział Norris przed domową rundą na Silverstone. - Myślę, że dla nas, jako zespołu, wiele by to znaczyło, gdybyśmy zrobili kolejny krok i pokonali ekipę, która od kilku lat jest w czołówce. Pokazalibyśmy w ten sposób poczyniony postęp.
- Nadal mamy przed sobą trochę aktualizacji. Wydaje się, że Ferrari znajduje się obecnie w trudnej sytuacji. Mieli swoje poprawki - lub ich część - w Budapeszcie i wygląda to obiecująco, ponieważ spisują się o wiele gorzej niż w minionym sezonie.
Drugi z kierowców McLarena - Carlos Sainz przenosi się do Ferrari w przyszłym sezonie i już wielokrotnie był dopytywany czy w obecnej sytuacji nie żałuje swojej decyzji. Norris nie mógł przepuścić okazji, by pożartować ze swojego kolegi.
- Było trochę żartów. Wiem jednak jak działa karma i jak łatwo rzeczy mogą się odwrócić - dodał Norris. - Sądzę, że w tym sezonie pojedziemy na kilka torów, gdzie Ferrari z łatwością nas pokona i to Carlos powie: „ten się śmieje, kto się śmieje ostatni”.
- Formuła 1 może się zmienić i Ferrari wykona swoją pracę, aby ponownie być konkurencyjne - zakończył Lando Norris.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze