Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

McLaren czy Alpine?

McLaren nie daje ponieść się emocjom mimo awansu na czwarte miejsce w klasyfikacji konstruktorów po Grand Prix Singapuru.

Lando Norris, McLaren MCL36

Autor zdjęcia: Erik Junius

W GP Singapuru, rozegranym zarówno w mokrych, jak i następnie suchych warunkach, Lando Norris zaliczył bezbłędny wyścig. Kierowca McLarena przebił się z szóstego na czwarte miejsce. Podczas rywalizacji utrzymywał za sobą Lewisa Hamiltona i Maxa Verstappena.

Drugi z reprezentantów brytyjskiej stajni Daniel Ricciardo również ma na koncie mocny występ. Po starcie z szesnastego pola zdołał finiszować jako piąty. Pomogło mu w tym opóźnienie przejścia z opon przejściowych na slicki, aż do czasu wyjazdu samochodu bezpieczeństwa na 36 okrążeniu.

W przeciwieństwie do 22-punktowego dorobku McLarena, oba Alpine Fernando Alonso i Estebana Ocona nie dotarły do mety z powodu awarii jednostek napędowych. Pozwoliło to formacji z Woking przeskoczyć ekipę francuskiego producenta w mistrzostwach konstruktorów. Na pięć rund przed końcem sezonu 2022 dzielą ich cztery oczka.

Szef McLarena Andreas Seidl zapytany przez Motorsport.com, czy jest zaskoczony sytuacją w klasyfikacji konstruktorów po tym, jak ostatnio nie byli w stanie dorównać tempu Alpine wskazał, że bitwa o czwartą pozycję będzie trwała aż do finału kampanii w Abu Zabi.

- Cóż, jeśli spojrzeć jak przebiegały wyścigi od czasu rundy we Francji, było wiele wzlotów i upadków - powiedział Seidl. - Alpine oczywiście zaliczyło świetny weekend w Spa, gdzie my mieliśmy sporo problemów. W Singapurze nam się wiodło dobrze, podczas gdy oni napotkali na liczne trudności. Toczymy otwartą walkę, między nami są małe różnice, również w aspekcie osiągów.

- Nie dajemy się ponieść wynikowi z Marina Bay. Batalia z Alpine w kontekście klasyfikacji konstruktorów jest bardzo ciężka i jesteśmy świadomi, że może trwać do ostatniego okrążenia w Abu Zabi - podkreślił. - Mamy solidny samochód, wspaniały zespół zarówno w fabryce jak i na torze oraz dwóch świetnych kierowców. W związku z tym dysponujemy wszystkimi niezbędnymi narzędziami, które pozwalają nam utrzymać nasze szanse przy życiu aż do ostatniego okrążenia sezonu. Oczywiście jestem zadowolony z 22 punktów, ale jednocześnie realistycznie spoglądam na ten wynik.

Czytaj również:

Szczególnie po stronie garażu Daniela Ricciardo, przebijającego się z dalszych pozycji kuszące było wcześniejsze przejście na opony typu slick, jak uczynił to George Russell z Mercedesa. Zespół jednak zachował cierpliwość, co było kluczowe w kwestii końcowego wyniku.

Ściągnął swoich kierowców na pit stopy dopiero w chwili pojawienia się samochodu bezpieczeństwa po kraksie Yukiego Tsunody.

- Zespół wykonał świetną robotę w boksie, a komunikacja z kierowcami była dobra, ponieważ wypracowaliśmy odpowiednią równowagę między uzyskaniem dobrego wyniku, a uniknięciem niepotrzebnego ryzyka - zaznaczył Seidl.

- Oczywiście mieliśmy możliwość zaobserwowania, jak George radził sobie na oponach wykonanych ze średniej mieszanki i było oczywiste, że jeszcze za wcześnie na taką brawurę. Rzecz jasna kierowcy informowali nas o panujących warunkach na torze, a my nasze decyzje staraliśmy się podeprzeć danymi - dodał. - Na tej podstawie zapadły ostateczne postanowienia i bardzo cieszę się, że były właściwe.

- Muszę też podkreślić jazdę naszych kierowców. Tego dnia było bardzo zdradliwie. Widzieliśmy, jak wielu lądowało w barierach. Natomiast Lando i Daniel uniknęli przygód, co pokazuje, że są zawodnikami światowej klasy - podsumował.

Czytaj również:

Video: McLaren w roli nauczyciela - Zdrowie i dobre samopoczucie

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Niewielkie wykroczenie warte pół sekundy
Następny artykuł Honda wraca w domowym wyścigu

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska