Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

McLaren dopiero za dwa lata

Zak Brown przyznał, że dopiero w 2025 roku będzie można oczekiwać od McLarena walki o zwycięstwa w Formule 1.

Oscar Piastri, McLaren MCL60, in the pits

Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images

Ekipa z Woking od kilku lat odbudowuje swoją pozycję w stawce Formuły 1, choć progres wykazywany na przełomie dekad w ostatnich dwóch sezonach spowolnił.

McLaren zmienia obecnie swoje struktury. Z zespołu odszedł James Key, długoletni dyrektor techniczny. Postanowiono rozdzielić te obowiązki na kilka stanowisk i działów. Z Ferrari pozyskano Davida Sancheza, a we wtorek ogłoszono, że do Woking przeprowadzi się Rob Marshall, związany aktualnie z Red Bullem.

Czytaj również:

Ze względu na sprawy kontraktowe z obu wzmocnień McLaren będzie mógł skorzystać w przyszłym roku. Dlatego też, Zak Brown uprzedza, że dopiero w sezonie 2025 zasłużony zespół może liczyć na walkę w czołówce.

- Myślę, że na sezon 2025 będziemy mieli wszystko czego potrzebujemy - powiedział Brown w rozmowie z Evening Standard. - Może za wyjątkiem wspólnie spędzonego czasu. Czego bowiem jeszcze możemy potrzebować?

- Wydaje nam się, że mamy dwóch świetnych kierowców: Lando Norrisa i Oscara Piastriego. Właściwe struktury? Naszym zdaniem takie posiadamy. Konieczni są też właściwi ludzie. Wiemy jacy i jesteśmy w trakcie zatrudniania.

- Wszystko będzie gotowe do połowy 2024 roku, co jednak nie zapewni wiele korzyści przed 2025 rokiem.

Brown zastrzega, że nawet w 2025 roku zaburzenie układu sił i wdarcie się do ścisłej czołówki nie będzie łatwe.

- Sądzę, że będziemy mieli wszystko, co potrzebne, więc czemu mielibyśmy tego nie dokonać? Nie możemy jednak lekceważyć skali wyzwania. Myślę tu o Red Bullu, Ferrari i Mercedesie. Niewiarygodne, jak oni mają wszystko od lat poukładane.

- Przebicie się w tym gronie jest trudne, a wygrana z nimi jeszcze trudniejsza. Będziemy mieli jednak te same narzędzia, więc nie widzę powodu dlaczego miałoby nam się nie udać. Przecież w przeszłości już to robiliśmy.

McLaren jest obecnie szósty w tabeli i posiada 17 punktów, ponad dwa razy mniej niż zajmujące piąte miejsce Alpine. Liderujący Red Bull zgromadził 249 oczek.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł F1 chce zainteresować najmłodszych
Następny artykuł Stroll bliżej Alonso niż się wydaje

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska