McLaren MCL35M jak nowy
Pomimo w większości niezmienionych przepisów technicznych, James Key przyznaje, że przyszłoroczny samochód McLarena da wrażenie zupełnie nowej konstrukcji.
Lando Norris, McLaren MCL35, crosses the line to take te checkered flag
Zak Mauger / Motorsport Images
Rewolucja techniczna miała zmienić oblicze Formuły 1 w sezonie 2021. Pandemia koronawirusa i potrzeba oszczędności sprawiły, że zmiany regulaminowe odroczono.
Przyszłoroczna rywalizacja odbędzie się z zachowaniem obecnych samochodów, zmienionych jedynie w niewielkim stopniu. FIA wprowadziła system tokenów, które zespoły mogą przeznaczyć na modyfikację swoich bolidów. W nietypowej sytuacji jest McLaren, który zmienia dostawcę silników z Renault na Mercedesa. Z tego względu, większość „żetonów” ekipa z Woking poświęci na dostosowanie nadwozia do jednostki napędowej niemieckiego producenta.
Dyrektor techniczny McLarena, James Key przyznaje, że zakres prac przypomina ten, spotykany zwykle przy przygotowywaniu zupełnie nowego samochodu.
- Wielką zmianą, która czeka nas w przyszłym roku, jest nowa jednostka napędowa - powiedział Key w podsumowaniu sezonu 2020. - Nie możemy po prostu wziąć nadwozia z tego roku.
- Wiele elementów musieliśmy przeprojektować, zwłaszcza jeśli chodzi o różne systemy w samochodzie, jak chłodzenie czy elektronika. Nie tylko nadwozie będzie inne, ale również skrzynia biegów i oczywiście silnik, więc MCL35M to jak zupełnie nowy samochód.
Większość tokenów przysługujących McLarenowi wykorzystano na dopasowanie konstrukcji do nowego silnika. Dlatego też, tegoroczny MCL35 był rozwijany niemal do samego końca rywalizacji.
- Konieczność adaptacji do nowego silnika zmieniła nasze podejście do tegorocznego rozwoju. W rezultacie w sezonie 2020 otrzymaliśmy trochę wydajności, której normalnie byśmy nie mieli i możemy dalej rozwijać te obszary w oparciu o zebrane dane.
McLaren zajął w sezonie 2020 trzecie miejsce wśród konstruktorów.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze