McLaren nie może odpuszczać
Szef zespołu McLarena w F1: Andreas Seidl, powiedział, że jego pracownicy nie mogą popadać w samozadowolenie po dobrym sezonie 2019 i muszą ciężko pracować przed kolejnym rokiem.

Zespół z Woking dzięki trzeciemu miejscu Carlosa Sainza w GP Brazylii zapewnił sobie czwarte miejsce w klasyfikacji zespołów. Ekipa chce czynić kolejne postępy i zmniejszyć stratę do czołowej trójki, zanim w życie wejdą nowe przepisy techniczne.
- Mamy ambitne cele i w perspektywie średnioterminowej chcemy zmniejszyć stratę do najlepszych zespołów. Chcemy ponownie walczyć o zwycięstwa w wyścigach i podia. Jednocześnie musimy być realistami co do tego, co można osiągnąć z roku na rok. Szanujemy trzy najlepsze ekipy i to, co robią. Jednocześnie upewniamy się, że zachowamy respekt w stosunku do pozostałych zespołów, z którymi walczymy obecnie, ponieważ każdy stara się poprawić. Wszystkie ekipy mają wspaniałych ludzi, którzy ciężko pracują. To bardzo złożony sport, dlatego nigdy nie możesz brać czegoś za pewnik. Ważne jest zachowanie pokory i spokoju. Nie można dać się ponieść tym, co zrobiliśmy w tym sezonie. Musimy ciężko pracować, by mieć pewność, że będziemy lepsi jako zespół - mówił Seidl.
- Musimy opracować szybsze auto, rozwijać nasze procesy i metody działania. W ciągu kilku najbliższych miesięcy i lat musimy przygotować wszystkie elementy, które naszym zdaniem są ważne, by wrócić do czołówki. Z pewnością wprowadzone nowe przepisy, zwłaszcza ograniczony budżet pomoże nam, ale przede wszystkim trzy zespoły są przed nami, bo lepiej wykonują swoją pracę. Nie ma żadnego automatu, który dopuści nas do nich - dodał.

Poprzedni artykuł
Ecclestone broni Ferrari
Następny artykuł
Kubica da z siebie wszystko na koniec sezonu
