McLaren nie oczekuje cudów z „bardzo słabym” samochodem
McLaren oczekuje dalszych problemów z osiągami podczas reszty obecnego sezonu Formuły 1, bo rywale rozwijają się szybciej niż ich „ekstremalnie słaby” samochód.
Autor zdjęcia: Alex Galli
Grand Prix Belgii i Włoch obnażyły problemy McLarena z prędkościami na prostych. Ich samochody były najwolniejsze w kwalifikacjach do obu wyścigów, zatem i tak słaby sezon 2018 sięgnął nowego dna.
McLaren nie wszedł do czołowej dziesiątki od zawodów w Monako i zdobył punkty jedynie w trzech z dziewięciu ostatnich rund.
Dyrektor wykonawczy McLarena Zak Brown, zapytany przez portal Motorsport.com, czy uważa, że McLaren może jeszcze w tym roku poprawić formę, odpowiedział: – Będziemy naciskali na rozwój tego samochodu, ale niestety stworzyliśmy niesamowicie słabą maszynę, która nie odpowiada na zmiany, co jasno mówi, że nie mamy dobrego samochodu wyścigowego.
– Oczekiwałbym, niestety, podobnych wyników przez resztę sezonu. Mogą się one nieco różnić w zależności od charakterystyki toru. Na pewno nie oczekiwałbym cudów.
McLaren jest obecnie szósty w klasyfikacji konstruktorów, zyskując pozycję dzięki wykluczeniu Force India oraz potraktowaniu Racing Point Force India jako nowego zgłoszenia.
Jednakże McLaren oddalił się od Renault i Haasa w walce o czwarte miejsce, a Racing Point Force India wyprzedza zaledwie o 20 punktów, po zaledwie dwóch wyścigach nowego zespołu.
Fernando Alonso, który odchodzi z F1 z końcem 2018 roku, przyznał wcześniej w tym sezonie, że McLaren nie miał żadnych większych poprawek od GP Hiszpanii.
Charakterystyka samochodu zatrzymała McLarena na konieczności sprawdzenia problemów z tunelem aerodynamicznym, co spowolniło próby poprawy.
Brown przyznał: – Inne zespoły rozwijały się szybciej niż my.
– Wygląda na to, że się pogorszyliśmy. W rzeczywistości wszyscy inni poszli naprzód, ale w Formule 1 jeśli nie idziesz do przodu, to się cofasz.
– Wiedzieliśmy, że Spa i Monza będą torami, które będą nam pasowały najmniej, co się potwierdziło.
– Nie zaprzestajemy rozwoju, ponieważ identyfikujemy problemy i chcemy zobaczyć, czy jesteśmy w stanie je rozwiązać.
McLaren stara się zatrudnić James Keya jako dyrektora technicznego, jednak ten ruch został zablokowany przez Red Bulla, który nie chce go zwolnić przed czasem z kontraktu z Toro Rosso.
Key nie będzie miał wpływu na McLarena w 2019 roku, a Brown uważa, że zespół musi poczekać do sezonu 2020, by pokazać samochód zbudowany z pełnym potencjałem technicznym.
– Mam pełne zaufanie do ludzi, których mamy w McLarenie, a także wierzę, że mamy dobry plan – powiedział Brown.
– Samochód jest rozwijany nawet teraz. Idealnie byłoby mieć już Jamesa, jednak odbudowa zespołu zajmie nieco czasu.
– Sezon 2019 będzie krokiem przejściowym i prawdopodobnie nie pokażemy pełnych możliwości technicznych aż do 2020 roku.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze