McLaren obawia się Ferrari
Lando Norris obawia się, że Ferrari z łatwością pokona McLarena, jeśli włoski zespół rozwiąże swoje problemy z tempem wyścigowym.
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
McLaren zajmuje obecnie trzecie miejsce w mistrzostwach konstruktorów, a Ferrari czwarte, mają kolejno 120 i 108 punktów.
Po katastrofalnym wyścigu we Francji, Ferrari miało dobra passę w miniony weekend w Austrii, gdzie Carlos Sainz zajął szóste miejsce, a Charles Leclerc siódme przebijając się z końca stawki po pit stopie na pierwszym okrążeniu. Norris ponownie punktował, dojeżdżając do mety jako piąty, ale za to niepowodzenie Daniela Ricciardo zapewniło zdecydowaną korzyść ekipie z Maranello.
Norris uważa, że Ferrari może zyskać przewagę nad McLarenem w niektórych rundach, szczególnie jeśli rozwiążą swoje kłopoty z oponami i zarazem z tempem wyścigowym.
- Mam na myśli, że mają wzloty i upadki - mówił Norris o Ferrari. - Nie jest tak, że mają kłopoty w każdym wyścigu. Sądzę, że tor Paul Ricard był dla nich szczególnie niekorzystny, natomiast wiele obiektów odpowiada im bardziej, niż nam.
- Biorąc pod uwagę ich trudności na prostych, dane z GPS wskazują, że są natomiast jednymi z najlepszych w zakrętach, radząc sobie na poziomie Mercedesa - przekazał. - W tej chwili stanowią dla nas wielkie zagrożenie. Nadal jednak ciężko pracujemy i nie bierzemy niczego za pewnik. Nadal musimy dążyć do zwiększania przewagi i ulepszania samochodu, bo w przeciwnym razie z łatwością nas wyprzedzą. Jest ciężko.
Norris określa prędkość Ferrari na pojedynczym okrążeniu, jako kluczową część zagrożenia: - W tym roku często pokonywali nas w kwalifikacjach. Mieli już dwa pole position. To pokazuje, jak dobry mają samochód. Gdy tylko rozwiążą swoje problemy wyścigowe, będą frunęli.
- W niektórych okolicznościach ich bolid jest lepszy od naszego, w niektórych wręcz przeciwnie - dodał.
Głównym problemem Ferrari w wyścigach jest przegrzewanie się opon, co uniemożliwia Leclercowi i Sainzowi podążanie wystarczająco dobrym tempem podczas długich przejazdów.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze