Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

McLaren patrzy w stronę czołówki

Szefostwo zespołu McLarena przyznało, że nie czuje ulgi z powodu, słabszej niż można się było spodziewać, formy Renault. Francuska marka, pomimo szeregu poprawek, nie zanotowała podczas swojego domowego grand prix dużego postępu.

Carlos Sainz Jr., McLaren MCL34

Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images

Renault miało nadzieję, że zmodernizowany silnik oraz liczne inne poprawki pomogą w oderwaniu się od tzw. środka stawki podczas Grand Prix Francji.

Okazało się jednak, że zmagania na Paul Ricard były dla ekipy z Enstone dość wymagające, co skrzętnie wykorzystał McLaren, zaliczając niezwykle udany weekend i zbierając cenne punkty w klasyfikacji zespołowej.

Zamiast radości z niepowodzeń Renault, w brytyjskim zespole panowało zadowolenie z własnych osiągów, a Andreas Seidl podkreślił, że wszyscy w ekipie skupiają się jedynie na zmniejszeniu różnicy dzielącej ich od czołowej trójki.

Zapytany przez Motorsport.com o to, czy zespół czuje ulgę z powodu tego, że samochód Renault nie zanotował większego progresu, Seidl odpowiedział: - Zadawano nam to pytanie już wiele razy, ale mówiąc szczerze Renault nie jest naszym celem.

- Walka jest bardzo ciasna i oczywiście chcielibyśmy być przed wszystkimi samochodami środka stawki. Ale naszym celem nie jest Renault, tylko ta 1 - 1,5 sekundy z przodu i myślę, że to samo tyczy się Renault.

Seidl przyznał, że rezultaty z Grand Prix Francji, gdzie McLaren zaliczył najlepsze kwalifikacje od włoskiej rundy w 2014, dodały wiele motywacji i napędziły cały zespół do jeszcze bardziej wytężonej pracy.

- Oczywiście weekend taki jak ten, to najlepsze co może przytrafić się wyścigowemu zespołowi. Dodaje ducha walki.

- Jednocześnie musimy być ostrożni i nie poddać się zbytniej ekscytacji. Widzieliśmy już, że na pewnych torach Haas był silny, Alfa Romeo albo Renault lub Racing Point.

- Będziemy przygotowywać nadal pewne małe poprawki do naszych samochodów. To wszystko jest bardzo pozytywne i ważne, by dalej iść w tym kierunku.

Niemiec ma również jasność co do tego, czy McLaren zbliżył się do Red Bull Racing w kwalifikacjach. Lando Norris stracił do Maxa Verstappena jedynie 0,009 s, ale spowodowane to było kilkoma błędami popełnionymi przez Holendra.

- Obrazek z kwalifikacji nie jest prawdopodobnie prawdziwy, ponieważ z tego co słyszałem, Verstappen zrobił kilka błędów na swoim szybkim kółku. To czego oczekiwaliśmy widać było w wyścigu - zakończył Andreas Seidl.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Gorszy silnik Kubicy?
Następny artykuł Hamilton ma nadzieję, że Wolff nie zasili szeregów organizatorów F1

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska