Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Formuła 1 GP Włoch

McLaren pozytywnie przyjmuje krytykę Norrisa

Andrea Stella, szef McLarena przyznał, że zespół pozytywnie przyjmuje krytykę Lando Norrisa i zaznaczył, że preferują trudne wyzwania nad biernymi kierowcami.

Lando Norris, McLaren MCL60

Norris ponownie wywołał duże zamieszanie w ostatni weekend, podczas Grand Prix Holandii, kiedy wyrzucił z siebie złość i krzyknął na inżyniera wyścigowego przez radio: „Co ***? Czy ty jesteś *** głupi?”. Tak agresywny komunikat był odpowiedzią na błędną informację, o aktualnych warunkach na torze i preferowanej mieszance. 

Zapytany na Monzy o sposób, w jaki komunikował się z inżynierem przyznał, że nie miał zamiaru nikogo obrazić, chociaż rozumie jak ostro zabrzmiał. 

- Kiedy na to patrzysz, zawsze myślisz: „Wychodzi na idiotę” i rozumiem to -powiedział. - Ale ludzie, z którymi rozmawiam, dobrze wiedzą, że nigdy nie miałbym czegoś takiego na myśli. Zawsze brzmię jakbym płakał albo jęczał. Nie wiem dlaczego. Nienawidzę tego!

Szef zespołu odniósł się do zaistniałej sytuacji i zaprzeczył, aby istniały jakiekolwiek problemy z komunikatami radiowymi Norrisa, twierdząc, że preferuje, aby kierowcy stawiali przed nim trudne wyzwania, niż byli bierni.

- Był wyraźnie sfrustrowany, ponieważ zdał sobie sprawę, że tracimy szansę, pozostając na torze o jedno okrążenie zbyt długo. A to wszystko dlatego, że zespół błędnie odczytał sytuację i Lando musiał odnieść się do tego - stwierdził Stella.

- Tak robią mistrzowie. Lubimy taki charakter. Chcemy, aby kierowca stawiał przed nami duże wyzwania, a możemy stanąć przed jeszcze większymi, ponieważ nasza kultura jest silna i jesteśmy w stanie to znieść - zaznaczył.

- Preferujemy takie sytuacje, niż pasywnego kierowcę, który akceptuje wszystko i nie przyczynia się do rozwoju zespołu. Dlatego dla nas nie stanowi to żadnego problemu - powiedział.

Stella docenia, że Norris i jego inżynier wyjaśnili tą sytuację po wyścigu i nie pozostawili żadnych nieporozumień. Brytyjski kierowca w przyszłości będzie starał się panować nad emocjami oraz rozważniej przekazywać wiadomości przez radio. Wulgarne komunikaty wywołują w internecie i mediach społecznościowych negatywne emocje, co źle wpływa na wizerunek zespołu.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Perez zadowolony pomimo wypadku
Następny artykuł Zawieszona rola ambasadora

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska