Mercedes będzie wyglądał inaczej
Toto Wolff zapowiedział, że poprawki szykowane przez Mercedesa na połowę maja przyczynią się do zmiany sylwetki tegorocznego W14.
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Pomimo nieudanego minionego sezonu, w Brackley pozostali wierni koncepcji wyszczuplonych sekcji bocznych. Jednak uporanie się z podskakiwaniem nie przyniosło wyraźnej poprawy osiągów i Mercedes nadal znacząco odstaje od Red Bulla.
Przedstawiciele Mercedesa nie ukrywają już, że odblokowanie rzekomo drzemiącego w konstrukcji potencjału nie powiodło się. Od dawna mówi się, że porzucona zostanie idea niemal całkowitego braku sekcji bocznych. Na razie Mercedes chce uzyskać trochę osiągów dzięki optymalizacji ustawień.
Poważne zmiany i istotny pakiet poprawek zapowiedziano na połowę maja i Grand Prix Emilii-Romanii. Z Brackley coraz częściej dochodzą głosy, że wygląd W14 mocno się zmieni.
Pytany przez Motorsport.com o zakres zmian i oczekiwania związane z poprawkami, Wolff odpowiedział: - Nie chcę w tej chwili jeszcze zmieniać celów.
- Zawsze chcę móc wierzyć, że jesteśmy tutaj, aby walczyć o mistrzostwo świata, nawet jeśli nie wygląda to na możliwe.
- To dopiero początek sezonu, a ja chcę utrzymać motywację w zespole. Dużo poprawek jest w przygotowaniu. Sylwetka samochodu zmieni się w Imoli i zobaczymy, co nam ten krok przyniesie.
Po trzech rozegranych wyścigach Mercedes jest trzeci w tabeli konstruktorów z 56 punktami na koncie. Red Bull Racing zgromadził 123 oczka. Te dwa zespoły dzieli jeszcze Aston Martin.
- Nie można zanegować faktu, że jeden zespół znacząco wyprzedza pozostałe. Za nim jesteśmy my, Aston Martin i Ferrari. Wszyscy bardzo blisko.
- Aby móc walczyć o mistrzostwo, wiemy, że musielibyśmy pokonać dwóch kierowców, którzy aktualnie są daleko z przodu. Mamy jednak też walkę o drugie miejsce i możemy powiedzieć, że takie są dwa cele na ten rok.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze