Mercedes docenia Hondę
Andy Cowell, dyrektor techniczny zespołu Mercedesa, pochwalił Hondę i uważa, że tempo rozwoju japońskiego producenta przewyższa to prezentowane przez Ferrari.
Max Verstappen, Red Bull Racing RB15, leads Sebastian Vettel, Ferrari SF90
Sam Bloxham / Motorsport Images
Obecność Hondy w F1 kojarzona była w ostatnim czasie z nieudanym mariażem z McLarenem. W 2018 roku japoński producent nawiązał współpracę z Toro Rosso - juniorską ekipą Red Bulla. Ludzie związani z koncernem produkującym napoje energetyczne sprawdzali możliwości marki z Tokio i w obliczu rozstania Red Bull Racing z Renault, to Honda przejęła obowiązki dostawcy silników dla głównego zespołu.
Japoński producent solidnie zdał egzamin. Red Bull Racing odniósł trzy zwycięstwa i kilka razy meldował się w trójce. Z kolei Toro Rosso ma za sobą jeden z najlepszych sezonów w swojej historii, zakończony szóstym miejscem wśród konstruktorów. Kierowcy tego zespołu dwukrotnie stawali na stopniach podium - Daniił Kwiat był trzeci w Niemczech, a Pierre Gasly drugi w Brazylii.
- Honda w tym roku najlepiej się poprawiała. Tempem rozwoju pokonuje Ferrari - powiedział Cowell w rozmowie z Motorsport Magazin. - Red Bull jest w stanie stworzyć samochód zdolny do wygrania mistrzostw. Co do Hondy - ich inwestycje i determinacja są ogromne.
- Widać na torze, że podejmowane są u nich odpowiednie decyzje. [Przyszły sezon] będzie ekscytujący.
Choć zapowiadana na rok 2021 rewolucja techniczna obejmie swoim zasięgiem niemal cały samochód, przepisy dotyczące konstrukcji silnika pozostaną niezmienione. Cowell uważa to rozwiązanie za odpowiednie.
- Jako inżynier, który lubi być kreatywny i cieszy się z wyzwań, chciałbym, aby zmian było więcej. Sądzę jednak, że Formuła 1 zmierza w odpowiednim kierunku i hybrydowa V6 jest absolutnie właściwą jednostką napędową. I cieszę się, że czterech producentów coraz lepiej się spisuje. Stoczmy zaciętą walkę z tym samym zestawem przepisów. Jestem na to gotowy.
- Potem, powiedzmy na 2026 rok, przygotujmy nowe regulacje, które mogą się różnić od tych obecnych - zakończył Andy Cowell.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze