Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Mercedes nie spełniłby norm

Przedstawiciele Mercedesa przyznali, że w czasie weekendu w Azerbejdżanie ich W13 prawdopodobnie nie zmieściłby się w granicach opracowywanego właśnie wskaźnika oscylacji.

Lewis Hamilton, Mercedes W13

Lewis Hamilton, Mercedes W13

Steve Etherington / Motorsport Images

Podskakiwanie jest bolączką wielu zespołów, ale zdecydowanie najmocniej dotyka Mercedesa. Jednak nie tylko jego kierowcy alarmowali, że zjawisko może mieć niekorzystny wpływ na zdrowie.

Do gry wkroczyła więc FIA i od Grand Prix Francji zacznie obowiązywać dyrektywa techniczna modyfikująca przepisy. W życie wejdzie wskaźnik oscylacji aerodynamicznych. Jeśli jakiś samochód znajdzie się poza jego graniczną wartością, może zostać uznany za niebezpieczny i tym samym niedopuszczony do rywalizacji.

Większość ekip jest przekonana, że nowe przepisy nie wymuszą istotnych zmian w ich samochodach. Niepewność panuje w Mercedesie. Przedstawiciele mistrzów świata wśród konstruktorów przyznali, że np. podczas rundy w stolicy Azerbejdżanu - Baku ich W13 nie spełniłby norm.

- Z tego co słyszałem od FIA, jest to coś nad czym jeszcze muszą popracować i określić jak pragmatycznie to będzie działać - przekazał Mike Elliott, dyrektor techniczny Mercedesa. - Patrząc na kilka ostatnich wyścigów, gdyby wskaźnik był w użyciu, w Baku byśmy nie zmieścili się w granicach. Z kolei wczoraj, wskaźnik nawet by nie drgnął.

- Ciekawie będzie zobaczyć, jak to będzie stosowane w trakcie sezonu. Nikt z nas przecież nie chce podskakiwania. Nie próbujemy rozwijać się w taki sposób.

Elliott podkreślił również, iż w chwili obecnej nie wie, co jeśli zespół będzie miał trudności z zejściem poniżej granicznej wartości, nawet podnosząc samochód, co zwykle pomaga opanować podskakiwanie.

- Pytanie brzmi - jeśli przekroczysz wartość to czy możesz to poprawić w trakcie wyścigowego weekendu? Myślę, że nikt z nas nie chce widzieć wykluczonych samochodów, ponieważ nie będziemy w stanie poradzić sobie z problemem.

- Sądzę, że czas pokaże czy ten wskaźnik można wykorzystywać w odpowiedni sposób i czy może on pomóc naprowadzić sprawy na właściwe tory bez szkody dla widowiska. Zobaczymy, co się wydarzy. Jestem przekonany, że FIA jest tego świadoma.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Verstappen postraszył rywali
Następny artykuł Sainz po raz pierwszy

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska