Mercedes obawia się nowych przepisów

- Są szansą, ponieważ znikają wszystkie stare założenia, a jeśli jesteś sprytny, możesz poradzić sobie lepiej, niż wszystkie inne zespoły, które muszą stawić czoła tym samym zmianom.- Są też zagrożeniem, ponieważ jeśli nie wiedziałeś, jak w pełni wykorzystać nowe przepisy, z pewnością będziesz cierpiał w nadchodzącym sezonie - kontynuował. - Zmiany są jednak emocjonujące, ma się to poczucie niepokoju, że być może nie zrobiło się wystarczająco dużo, ale również ekscytujące dlatego, że nie można się doczekać, kiedy dowiesz się wszystkiego.Podczas gdy zmieniły się przepisy aerodynamiczne, zasady działania jednostek napędowych pozostały w dużej mierze takie same.- Wprowadziliśmy zmiany w architekturze chłodzenia jednostki napędowej, które miejmy nadzieje, że zapewnią aerodynamiczne korzyści dla samochodu, ale również dla wydajności jednostki - mówił szef działu silnikowego Andy Cowell. - Paliwo jest w samym sercu spalania i upewnienie się, że jego skład chemiczny oraz termodynamiczna architektura jednostki napędowej współpracują ze sobą wyjątkowo dobrze, jest kluczem do wydajności cieplnej.- Petronas kontynuował dobrą współpracę z naszymi inżynierami od termodynamiki. Petronas zapewnia również środki smarne dla naszego samochodu – dodał.W tym roku w porównaniu do sezonu 2018, limit paliwa został zwiększony ze 105 do 110 kg. Mercedes jednak możliwe, że nie będzie korzystał z dodatkowej ilości benzyny.- Posiadając wydajny silnik i dobrą aerodynamikę, masz możliwość rozpoczęcia wyścigu z mniejszą ilością paliwa niż 110 kg - przyznał. - Każde zaoszczędzone 5 kg to jakieś 0,2s szybciej na okrążeniu. To naturalnie wynagradza, będąc lżejszym na starcie wyścigu.