Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Mercedes odnosi sukcesy dzięki dobrej filozofii rozwoju

Toto Wolff nie ukrywa, że jego zespół Formuły 1 - Mercedes, projektując obecny samochód zrezygnował z filozofii prędkości maksymalnej na prostych.

Lewis Hamilton, Mercedes AMG F1 W10, is returned to the garage

Autor zdjęcia: Steve Etherington / Motorsport Images

Odniósł się do bardzo dobrej formy, którą zaprezentowali w Monako, gdzie w poprzednich latach, na ciasnym i krętym torze, nie radzili sobie najlepiej.

- Widać rozwój tego zespołu. Na początku okresu z obecnymi jednostkami napędowymi, mieliśmy samochód, który przy niskim oporze był szybki na prostych, niesiony mocą silnika - powiedział Wolff.

- Natomiast przez lata zbiegły się nasze projekty podwozia i jednostki napędowej w celu uzyskania optymalnego czasu okrążenia - kontynuował. - Silnik wciąż robi wrażenie, ale wokół niego stworzyliśmy podwozie z większą siłą docisku. Być może nie dysponujemy teraz bolidem, który jest najszybszy na prostych. Wierzymy jednak, że kompromis znaleziony między tymi dwoma zagadnieniami, dobrze nam wyszedł.

- Gdyby ktoś jeszcze w zeszłym roku powiedział mi, że zajmiemy dwa pierwsze miejsca w kwalifikacjach w Monako, przyznałbym, że to świetne osiągniecie, ale nie uwierzyłbym w taki rezultat - dodał.

Zapytany o nadchodzący weekend w Montrealu, gdzie bardzo liczy się czysta prędkość na prostych, odparł: - Uważam, że każdy tor to wielkie wyzwanie. Monako, historycznie rzecz biorąc, nie było dla nas najlepszym miejscem. Chociaż wiedzieliśmy po naszych osiągach w wolnych zakrętach toru w Barcelonie, że mamy spore szanse, to Monako i tak różni się.

- W odniesieniu do możliwości samochodu na pojedynczym kółku, w Monte-Carlo byliśmy zdecydowanie najszybsi. Natomiast w zeszłym roku dobrze sobie radziliśmy w Montrealu. To naprawdę ekscytujące wyzwanie i kolejna wielka motywacja, abyśmy poradzili sobie tam jak najlepiej - podsumował.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Pirelli pomoże zespołom
Następny artykuł Ferrari prosi kibiców o cierpliwość

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska