Mercedes podjął decyzję
Toto Wolff, szef ekipy Mercedesa, powiedział, że decyzja odnośnie przyszłorocznego składu została podjęta. Werdykt pozostał jednak tajemnicą.
Autor zdjęcia: FIA Pool
Decyzja dotyczy obsady jednej strony garażu. W Mercedesie na kolejne dwa sezony zakontraktowany jest Lewis Hamilton. Jego partnerem pozostanie Valtteri Bottas lub zmieni go George Russell.
Według wielu obserwatorów Russell jest pewniakiem do przejęcia posady po Finie. Zespół odmawiał komentarzy na ten temat. Przepytywani w czwartek, obaj kierowcy zgodnie twierdzili, że nie mają nic do przekazania.
Jednak w sobotę poinformowano, że decyzja zapadła. Przekazał to Wolff, pytany dwa razy czy Mercedes dokonał wyboru.
Russell błysnął podczas sobotnich, deszczowych kwalifikacji do Grand Prix Belgii. Już po upływie regulaminowego czasu w Q3, Anglik widniał na pole position. Odebrał mu je Max Verstappen, ale kierowca Williamsa zachował sensacyjny pierwszy rząd, pokonując m.in. Hamiltona. Wolff żartował, że jest trochę rozczarowany brakiem pole position. Dodał również, że dzisiejszy występ nie miał wpływu na decyzję.
- Myślę, że wiemy, co prezentuje George - powiedział Wolff. - Był niesamowity w juniorskich kategoriach, w Williamsie oraz w Bahrajnie [kiedy jechał Mercedesem]. Gdybym potrzebował jeszcze jednego dowodu, coś byłoby nie tak.
Wolff dodał, że jakikolwiek by nie był werdykt, Mercedes musi się upewnić, że ten niewybrany kierowca utrzyma się w stawce F1.
- Gdyby to była łatwa decyzja, podjęlibyśmy ją wcześniej. Wiemy, co prezentuje Valtteri, wiemy, co prezentuje George. Obaj zasługują na odpowiednie traktowanie. Obaj zasługują na najlepszą możliwą opiekę, ponieważ są częścią rodziny. Są wady i zalety, jak z każdym składem.
- Musimy sobie z tym poradzić we właściwy sposób. Upewnić się, że którykolwiek z kierowców nie zostanie w Mercedesie, będzie miał ekscytujący program - zakończył Toto Wolff.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze