Mercedes powinien odpuścić

Odkąd w Formule 1 rozpoczęła się era silników hybrydowych, nie ma w stawce lepszego zespołu niż Mercedes. Niemiecki producent ma na swoim koncie sześć podwójnych koron [mistrzostwo wśród kierowców i konstruktorów], wywalczonych w latach 2014-2019. Pięciokrotnie tytuł w klasyfikacji indywidualnej zdobywał Lewis Hamilton, a raz Brytyjczyka pokonał Nico Rosberg.

Choć najnowsza historia Mercedesa w F1 to nieustanne pasmo sukcesów, producent wciąż nie potwierdził swojego dalszego zaangażowania w najważniejszej wyścigowej serii świata. Co jakiś czas nasilają się spekulacje o wycofaniu zespołu fabrycznego.

Ecclestone uważa, że Daimler powinien wycofać swoją markę po zakończeniu tegorocznego sezonu, w myśl zasady: „jak odchodzić, to niepokonanym”.

- Poznałem szefa Mercedesa [Daimlera], Olę Kalleniusa, gdy jeszcze był odpowiedzialny za fabrykę silników w Brixworth - powiedział 89-latek w rozmowie z F1-Insider. - On wie, o co chodzi. W tej chwili ma jednak poważniejsze problemy niż sprawy związane z Formułą 1.

- Jestem pod wielkim wrażeniem tego, jak prowadzi firmę w obliczu skandalu z emisjami i kryzysem związanym z koronawirusem. Gdybym był w jego roli, sprzedałbym zespół z końcem 2020 roku.

- Co Mercedes musi udowodnić po sześciu tytułach z rzędu? Nic. Każdy kolejny mistrz świata będzie musiał pogodzić się ze świadomością, że mógł zdobyć laury dzięki odejściu Mercedesa.

Mercedes nie potwierdził formalnie swojego dalszego zaangażowania w Formule 1 na lata 2021-2025, jednak zarówno Ola Kallenius, jak i Toto Wolff zaprzeczali jakoby zespół szykował się na opuszczenie serii. Niedawno podpisano długoletni kontrakt sponsorski z firmą Ineos. Niemiecki producent dostarcza silniki dla Racing Point, Williamsa, a od przyszłego sezonu również McLarena.