Mercedes powtórzy test
Mercedes podczas otwierającego treningu przed GP Włoch na torze Monza ponownie przetestuje swoją problematyczną podłogę, z którą zmaga się od wyścigu w Belgii.
George Russell, Mercedes W15
Autor zdjęcia: Erik Junius
Zespół Srebrnych Strzał zaprezentował ulepszoną podłogę podczas GP Belgii, ale została ona zdemontowana z samochodu po piątkowych treningach, kiedy odczytane wyniki dotyczące poziomu oporu powietrza, nie były wystarczająco satysfakcjonujące.
Zespół przekonany o potencjale nowej podłogi, po raz kolejny sprawdził ją podczas treningów przed GP Holandii i postanowił jej użyć także w niedzielę. Jednak rozczarowujące wyniki wyścigu, w którym George Russell i Lewis Hamilton finiszowali daleko za zwycięzcą Lando Norrisem, ponownie wywołały pytania co jest nie tak z nową konstrukcją.
Po tym, jak Mercedes nie był w stanie ocenić jak naprawdę sprawuje się nowa podłoga w Zandvoort, gdzie zespół miał większe problemy niż się spodziewano, zdecydował się przeprowadzić dalszą bezpośrednią ocenę działania nowej i starszej podłogi w piątkowe popołudnie podczas sesji FP1 przed GP Włoch.
Podczas tej sesji Andrea Kimi Antonelli oficjalnie zadebiutuje w F1 w samochodzie George'a Russella.
Russell zapytany o problemy Mercedesa w Zandvoort ujawnił, że oprócz konieczności uzyskania odpowiedzi na pytania dotyczące podłogi, jego zespół doszedł do wniosku, że jedna ze zmian, jakie zostały wprowadzone w samochodzie, prawdopodobnie nie poszła w kierunku, który założył sobie zespół.
- Nie było to jednak aż tak oczywiste w trakcie weekendu wyścigowego i dopiero później przeprowadziliśmy analizę - powiedział Russell.
Russell stwierdził, że Monza będzie kolejną dobrą okazją do przetestowania podłogi przygotowanej w ramach ulepszeń na GP Belgii, która, jak twierdzi, nie była jedyną przyczyną spadku osiągów Mercedesa w porównaniu do McLarena i Red Bulla.
- Ostatecznie, gdy wprowadzane są ulepszenia do samochodu, myśli się o poprawie 0,1 s lub 0,2 s, ale osiągi mogą się zmienić o kilka dziesiątych sekundy z wyścigu na wyścig – dodał.
- Więc jeśli masz gorszy weekend, w którym właśnie zastosowano poprawki, bardzo szybko dochodzisz do wniosku, że to musi być wina ulepszenia.
- Jeśli w sześciu wyścigach z rzędu z tym samym pakietem twoje osiągi mogą różnić się o pół sekundy w porównaniu z rywalami, to jestem pewien, że podłoga działa tak, jak powinna.
- Myślę, że problemy, z którymi mieliśmy do czynienia w Zandvoort, nie były spowodowane ulepszeniem, ale w ten weekend mamy kolejną okazję do zbadania problemu i być może wyciągniemy już odpowiednie wnioski.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.