Mercedes przeprasza za żart o nietoperzu
Żart ze strony Valtteriego Bottasa na temat pandemii koronawirusa został źle odebrany w Chinach i skłonił Mercedesa do przeprosin.
Valtteri Bottas, Mercedes-AMG F1
Steve Etherington / Motorsport Images
Bottas będzie chciał z pewnością jak najszybciej zapomnieć o Grand Prix Turcji. Fin ruszał jako dziewiąty. Chcąc przeszkodzić w koronacji Lewisa Hamiltona, musiał zdobyć od Brytyjczyka o osiem punktów więcej. Jednak już pierwsze okrążenie pozbawiło go złudzeń. Dwa obroty i kolizja z Estebanem Oconem spowodowały dużą stratę oraz uszkodzenia Mercedesa W11. 31-latek ukończył rywalizację w Stambule jako czternasty.
Holenderska telewizja Ziggo Sport spytała Bottasa po wyścigu, czy gdyby mógł wymazać jeden dzień 2020 roku, byłaby to właśnie ta niedziela. Fin odpowiedział:
- Tak. No i może jeszcze ten dzień, w którym ktoś kupił nietoperza w Wuhan.
Uważa się, że to właśnie w chińskim mieście - stolicy prowincji Hubei - rozpoczęła się pandemia COVID-19. Do tej pory koronawirusem zaraziło się na całym świecie ponad 56 milionów ludzi. SARS-CoV-2 przyczynił się do śmierci prawie 1,4 miliona osób.
Żart Bottasa szybko zaczął krążyć w chińskich mediach społecznościowych. Krytyka, która spadła zarówno na kierowcę, jak i Mercedesa sprawiła, że producent wydał oświadczenie, korzystając z platformy Sino Weibo, zbliżonej do Twittera i posiadającej około 500 milionów użytkowników.
Drodzy chińscy kibice. Jak wszyscy wiemy, sport wzbudza w nas emocje, zwłaszcza w momentach zwycięstw i porażek. W minioną niedzielę Valtteri miał trudny i rozczarowujący wyścig i stracił szansę na mistrzostwo świata. Nie chciał nikogo urazić przed telewizyjnymi kamerami i na pewno nie był to wyraz braku szacunku dla Chin czy chińskich fanów - brzmi fragment oświadczenia.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze