Mercedes w innej lidze
Niezwykle szczęśliwy po wywalczeniu pole position, Valtteri Bottas przyznał, że Mercedes jeździ w Austrii w swojej własnej lidze.
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Oba czarne W11 bez problemu przebrnęły przez dwa segmenty kwalifikacji. Decydującą rozgrywkę lepiej zaczął Bottas i to on widniał na szczycie tabeli wyników. Na drugim pomiarowym okrążeniu Fin wypadł w żwir, jednak Lewisowi Hamiltonowi zabrakło 0,012 s aby wywalczyć 89. pole position w karierze. Na trzeciej pozycji znalazł się Max Verstappen, ale jego strata przekroczyła 0,5 s.
- To naprawdę miłe uczucie - powiedział Bottas po kwalifikacjach. - Tęskniłem za tym, za tymi emocjami związanymi z czasówką. Jest to coś wyjątkowego, zwłaszcza kiedy doprowadziłeś samochód do granic możliwości. Cudowne uczucie. Trudno powiedzieć coś więcej. Cały zespół wykonał niesamowitą pracę. Wydaje się, że jesteśmy w swojej własnej lidze.
- Robi to niesamowite wrażenie, choć mamy za sobą dopiero pierwsze kwalifikacje sezonu. Dziękuję wszystkim w zespole oraz fabrykach. Samochód jest niewiarygodny w prowadzeniu. Najważniejsze jednak dopiero przed nami.
Z kolei Hamilton był nieco zaskoczony tak dużą dominacją Mercedesa.
- Na pewno nie spodziewaliśmy się, że nasza przewaga będzie tak duża. To prawdziwy pokaz wspaniałej pracy, jaką wykonują wszyscy w fabryce. Valtteri na swoim okrążeniu spisał się lepiej. Nie wiem co powiedzieć. Nie sądziliśmy, że będziemy mieli taką przewagę.
- Zdecydowanie spodziewaliśmy się tempa umożliwiającego walkę w czołówce, a inne zespoły raz były bliżej, raz nieco dalej. To pokaz siły naszego samochodu, choć wciąż staramy się go poprawić.
W odniesieniu do swojego występu podczas decydujących minut sesji kwalifikacyjnej, sześciokrotny mistrz świata powiedział:
- Samochód był świetny. Po prostu nie złożyłem idealnego okrążenia, więc mam pracę do odrobienia.
- Dojechałem do zakrętu nr 4 i zobaczyłem kłęby kurzu. Nie widziałem gdzie jest samochód, ale udało mi się w końcu dostrzec, że Valtteri jest tuż obok toru. Szczęśliwie nie wpłynęło to na mój przejazd. On utrzymał swoją pozycję - podsumował Lewis Hamilton.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze