Mercedes wciąż może pokonać Red Bulla
Mercedes jest przekonany, że wciąż mają szansę na pokonanie Red Bulll Racing w tegorocznych mistrzostwach Formuły 1.
Lewis Hamilton, Mercedes W12
Steve Etherington / Motorsport Images
Triumf Maxa Verstappena w Grand Prix Francji pozwolił Red Bullowi powiększyć prowadzenie w klasyfikacji mistrzostw.
W miniony weekend, kiedy to przewaga Red Bulla w szybkości na prostych toru Paul Ricard odegrała kluczową rolę w pokonaniu Mercedesa, coraz więcej wskazuje, że ekipa z Milton Keynes ma faktyczną przewagę tempa.
Podczas gdy zespół niemieckiego producenta szuka odpowiedzi na pytanie, jak to się stało, że w niedzielę obrali złą strategię, wierzą, że sezon jeszcze nie jest stracony.
Dyrektor techniczny Mercedesa - Andrew Shovlin wskazuje, że mają wszystko, czego potrzeba, aby sięgnąć po kolejny tytuł. Są oczywiście świadomi, że mimo to nie mogą siedzieć z założonymi rękami.
- Patrzymy na to w ten sposób, że nasz zespół, w najlepszym wydaniu, wciąż może pokonać Red Bulla - powiedział Shovlin. - Francja pokazała, że to niewykorzystane szanse stanowiły różnicę.
- Wiemy, że będzie ciężko. Uważamy, że to oni są faworytami. Wyraźnie widać, że mają bardzo dobry pakiet, ale jeśli spiszemy się możliwie jak najlepiej, wciąż możemy sięgnąć po mistrzostwo - kontynuował.
Wydawało się, że Mercedes ma tempo wyścigowe pozwalające na pokonanie Red Bulla na Paul Ricard, ale stracił szansę na zwycięstwo po złym oszacowaniu strategii. Różnice pomiędzy obydwiema ekipami są małe, dlatego nie mogą sobie pozwolić na błędy w sposobie rozgrywania wyścigów.
- To denerwujące, ponieważ sądzę, że mieliśmy szansę wygrać ten wyścig. Mogliśmy mieć dwa samochody na podium - uznał Shovlin. - Naprawdę nie możemy tracić takich okazji, mieliśmy bowiem dobry bolid podczas wyścigu.
- Brakowało nam nieco tempa w kwalifikacjach, ale jeśli chodzi już o sam wyścig na normalnym torze, jesteśmy w stanie wywierać na nich presję. Jednak żeby wygrać, wszystko musi pójść perfekcyjnie. Jest wiele rzeczy, nad którymi powinniśmy się zastanowić i powiedzieć, że nie wykonaliśmy wystarczająco dobrej roboty. Jesteśmy całkiem dobrzy w byciu brutalnymi wobec siebie i analizowaniu swojej pracy. Zajmiemy się tym w najbliższych dniach i mamy nadzieję, że w Austrii wrócimy silniejsi - zakończył.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze