Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mercedes zmieni koncepcję

Toto Wolff ujawnił, że Mercedes istotnie zmieni DNA swojego przyszłorocznego samochodu, opierając się na wnioskach z drugiej połowy bieżącego sezonu.

Lewis Hamilton, Mercedes W13

Zapoczątkowana wraz ze startem sezonu, nowa era techniczna w Formule 1 nie okazała się dla Mercedesa szczęśliwa. Zespół, który w minionych latach zdobył osiem tytułów wśród konstruktorów z rzędu - i został właśnie zdetronizowany przez Red Bull Racing - nie wygrał w tym roku jeszcze ani jednego wyścigu.

Początek kampanii naznaczony był dużymi problemami z podskakiwaniem, niepożądanym zjawiskiem wynikającym z powrotu do F1 efektu przypowierzchniowego. Poprawki wprowadzone w drugiej połowie sezonu pomogły zbliżyć się do czołówki, ale nie na tyle, by w równej walce myśleć o zwycięstwie. Lewis Hamilton prowadził w Grand Prix Stanów Zjednoczonych, ale Max Verstappen szybko zniwelował jego 6-sekundową przewagę i nie pozwolił Mercedesowi na wygraną.

W Brackley wielokrotnie podkreślali, że rozwój w drugiej połowie sezonu ma być po części lekcją i odpowiedzią na pytanie, w jakim kierunku iść, szykując samochód na 2023 rok.

- DNA samochodu zostanie na przyszły rok zmienione. To jasne - zaznaczył Wolff. - Niekonieczne oznacza to, że nasze nadwozie będzie wyglądało inaczej.

- Jednak z całą pewnością to, co jest DNA samochodu, jego architektura, zmieni się.

Czas przeznaczony na prace w tunelu aerodynamicznym zależny jest od tabeli konstruktorów. Brak mistrzostwa oznacza dla Mercedesa większą liczbę godzin, które można poświęcić na dopracowanie obszaru aerodynamiki. Jeśli „Srebrne Strzały” pozostaną na trzecim miejscu - a obecnie strata do Ferrari to 53 punkty - będę mogły wykorzystać o 14 procent więcej czasu niż Red Bull Racing.

- Do tej pory działało to na naszą niekorzyść, ponieważ przez cały sezon 2021 prowadziliśmy i wygraliśmy mistrzostwo konstruktorów. Czyli przez pierwszą połowę sezonu mieliśmy o 7 procent mniej czasu w tunelu niż Red Bull w trakcie ostatnich osiemnastu miesięcy i znacznie mniej niż Ferrari. Teraz to się wszystko odwróci.

- W porównaniu z Red Bullem, jeśli skończymy trzeci, będziemy mieli 14 procent więcej, więc te przepisy działają dokładnie ze swoim zamierzeniem. Dadzą nam szansę na zniwelowanie przewagi, a potem jej odzyskanie.

Czytaj również:

Polecane video:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Red Bull ma czym się bronić
Następny artykuł Apel o zawieszenie Strolla

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska