Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Mercedesa wciąż można poprawić

Sześciokrotny mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton przyznaje, że w zwycięskim samochodzie Mercedesa nadal można dokonać wielu istotnych poprawek, a jazda w zakrętach jest jedną z nich.

Lewis Hamilton, Mercedes AMG F1 W10

Lewis Hamilton, Mercedes AMG F1 W10

Sam Bloxham / Motorsport Images

Niemiecki producent po raz kolejny zdominował rywalizację w najważniejszej wyścigowej serii świata. Srebrne strzały niepodzielnie rządzą w erze hybrydowej, zdobywając jedną podwójną koronę za drugą.

Mimo niewątpliwych sukcesów, Hamilton jest przekonany, że ubiegłoroczny W10 nie jest idealny. Za przykład podał sposób w jaki bolid radził sobie z krawężnikami. Ferrari przejeżdżało je płynnie, podczas gdy Mercedes był trudny w opanowaniu.

- Samochód był lepszy niż w 2018 roku - powiedział Brytyjczyk w rozmowie z Auto Motor und Sport. - Wiele rzeczy, o które prosiłem podczas odpraw, zostało uwzględnionych w ostatnim samochodzie. Jednak zagadnienia dotyczące aerodynamiki i właściwości jezdnych zajmują sporo czasu. Nadal jest kilka podstawowych obszarów, które nie są idealne. Na przykład wybieranie krawężników i nierówności nie jest spektakularne.

- Kiedy oglądam nagrania z kamery pokładowej, samochód [Sebastiana] Vettela jest dużo spokojniejszy. Mój trzęsie się tak bardzo, że ledwo widzę krawężnik.

- Jednak jesteśmy silniejsi, gdy popatrzy się na inne aspekty. Trudno było zrozumieć opony, ponieważ wchodzi w grę wiele czynników. Ogólnie wszystkie te zagadnienia są fascynujące. Temperatura hamulców, ciśnienie w oponach. W tych obszarach inżynierowie są daleko przede mną. Nie potrafią jednak obliczyć tego co robię w samochodzie.

Hamilton wygrał aż jedenaście wyścigów, ale podczas kwalifikacji najszybszy był tylko pięć razy. Sam kierowca przyznaje, że nie udało mu się wydobyć 100 procent możliwości W10 na jednym szybkim okrążeniu.

- Na długim dystansie byłem dość szybki. Już od Bahrajnu wiedziałem jak zarządzać oponami. Jeśli chodzi o kwalifikacje nie udało mi się wyciągnąć maksimum aż do końca sezonu. Są momenty, kiedy wydaje się, że wszystko rozumiesz, po czym pojawia się jakaś nowość, wybierasz inną linię i powstają różnice - tłumaczy Lewis Hamilton.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Rossi był bliski startów w F1
Następny artykuł Verstappen przedłużył kontrakt z Red Bullem

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska