Mercedesowi brakuje mocy?
Mercedes nie jest przekonany czy ich jednostka napędowa Formuły 1 tak bardzo odstępuje osiągami od silników, którymi dysponują Ferrari i Red Bull Racing.

W otwierającym nowy sezon Grand Prix Bahrajnu kierowcy zespołu Mercedesa nie byli w stanie nawiązać do tempa, jakie prezentowali zawodnicy Ferrari i Red Bull Racing. Do tego silnikowi klienci koncernu ze Stuttgartu zajęli sześć ostatnich miejsc na mecie wyścigu w Sakhir.
Ponieważ Mercedes wyraźnie przegrywał w szybkich zakrętach i pozostawał w tyle w kontekście prędkości maksymalnej, automatycznie doszło do spekulacji o słabszej mocy ich jednostki napędowej, zwłaszcza na tle wyraźnych postępów Ferrari.
Szef zespołu Mercedesa Toto Wolff zasugerował jednak, że słabsze osiągi wcale nie muszą wynikać z gorszych parametrów ich napędu.
- Musimy zrozumieć jaki opór aerodynamiczny generuje samochód, zanim wyciągniemy ostateczne wnioski - przekazał Austriak. - Dopiero potem porozmawiamy o mocy silnika.
- Nie wydaje mi się, żeby teraz była duża różnica między poszczególnymi jednostkami, chociaż Ferrari z pewnością zrobiło spory krok naprzód - kontynuował.
- W zeszłym roku nie byli wystarczająco konkurencyjni w tym obszarze, ale biorąc pod uwagę co działo się w pierwszej rundzie w Bahrajnie, teraz generalnie są lepsi od wszystkich - podkreślił.
Mówiąc o tym, co spowalniało w miniony weekend bolid Mercedesa, Wolff wskazał, że może to być bardzo duże tylne skrzydło W13, które generuje spory opór. Wiadomo, że w Sakhir ekipa z Brackley zastosowała konfigurację wysokiej siły docisku. W nadchodzącym Grand Prix Arabii Saudyjskiej, które odbędzie się na szybszym torze, wprowadzą już inne rozwiązania.
- Zmniejszenie poziomu oporu jest zawsze bardzo proste. Wystarczy wziąć piłę łańcuchową i pociąć tylne skrzydło na kawałki. Myślę, że to właśnie zrobimy w Dżuddzie - zażartował Wolff.
W każdym razie zbliżona konfiguracja do bolidów Ferrari i Red Bulla, w kontekście oporu powietrza, powinna pozwolić na lepszy wgląd w moc silnika.
Grand Prix Arabii Saudyjskiej odbędzie się w dniach 25-27 marca.

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.