Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Mercedesy zdekoncentrowały Bottasa

Valtteri Bottas miał szansę na piąte miejsce w Grand Prix Miami, ale w końcówce wyścigu stracił dwie pozycje.

Valtteri Bottas, Alfa Romeo C42, Lewis Hamilton, Mercedes W13

Valtteri Bottas, Alfa Romeo C42, Lewis Hamilton, Mercedes W13

Andy Hone / Motorsport Images

Po zajęciu piątego miejsca w poprzednim Grand Prix Emilii-Romanii, Valtteri Bottas miał szansę na powtórzenie tego wyniku w Miami. Kierowca Alfa Romeo F1 Team Orlen startował do wyścigu z trzeciego rzędu i przez większość czasu był najlepszym z reszty, ustępując jedynie rywalom z Red Bull Racing i Ferrari.

Pojawienie się samochodu bezpieczeństwa na 42 okrążeniu zapowiadało zaostrzenie walki, pozwalając obu kierowcom Mercedesa znaleźć się blisko Fina. Po wznowieniu rywalizacji Bottas początkowo utrzymywał za sobą reprezentantów swojej byłej ekipy, ale na osiem okrążeń przed metą popełnił błąd, otarł się o ścianę w siedemnastym zakręcie, przepuszczając za jednym razem obydwóch zawodników stajni z Brackley.

- Wyścig przebiegał tak, jak miałem na to nadzieję - mówił Bottas. - Wszystko szło gładko, ale tylko do czasu zjazdu samochodu bezpieczeństwa. Wtedy bowiem George Russell podążając na świeżych oponach zbliżał się bardzo szybko.

- Właśnie wyprzedzał Lewisa Hamiltona, a ja śledziłem ich walkę w lusterkach, gdy byli tuż za mną. Pomyślałem wtedy, że będę musiał jakoś obronić się przed nimi. Chwilę później jednak za bardzo opóźniłem hamowanie. Przestrzeliłem wierzchołek zakrętu, wylądowałem po brudnej stronie toru i chociaż jechałem bardzo wolno, wyniosło mnie na ścianę - wyjaśnił. - Dobrze, że ten kontakt nie doprowadził do uszkodzenia samochodu czy przebicia opony.

- Szkoda, że nie udało się zająć piątego miejsca, ale siódme też jest niezłe - uznał.

Do mety, z powodu awarii bolidu, nie dotarł drugi z reprezentantów ekipy z Hinwil - Zhou Guanyu.

Dzięki staraniom Bottasa Alfa Romeo utrzymała piątą lokatę w klasyfikacji konstruktorów po rundzie w Miami. On sam jest ósmy w klasyfikacji indywidualnej.

Podsumowanie GP Miami:
Czytaj również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Verstappen był wyczerpany
Następny artykuł Perez mógł wygrać

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska