Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Mosley: Wyciąłbym niektóre fragmenty

Były prezydent FIA i współzałożyciel March Engineering Max Mosley powiedział, że film, który powstał, pokazuje całą prawdę o jego życiu, przyznając jednocześnie, iż gdyby to od niego zależało, wyciąłby niektóre fragmenty.

Nick Wirth, Simtek Team Principal talks with Max Mosley, FIA President about tragic death of Roland Ratzenberger

Autor zdjęcia: Sutton Images

Film zatytułowany „Mosley” będzie miał swoją premierę 8 marca podczas Manchester Film Festival.

Dokument nie stroni od kontrowersji i obejmuje m.in. relacje Mosleya z jego ojcem Oswaldem - liderem Brytyjskiej Unii Faszystów - a także porusza odkrycie dziennika News of the World, który w 2008 roku informował o nietypowych skłonnościach byłego szefa FIA.

Obraz został wyreżyserowany i wyprodukowany przez Michaela Shevloffa, który w 2013 roku stworzył film opowiadający o bezpieczeństwie w Formule 1 i roli profesora Sida Watkinsa.

Oprócz samego Mosleya w filmie pojawiają się: Bernie Ecclestone, Jean Todt, Flavio Briatore, Gerhard Berger oraz Robin Nerd - partner Mosleya z firmy March Engineering.

- [Film] miał głównie ukazywać, w jaki sposób wypadki Ayrtona Senny i Rolanda Ratzenbergera w 1994 roku, doprowadziły do [powstania] Euro NCAP i całej rewolucji w zakresie bezpieczeństwa samochodów - powiedział Mosley w rozmowie z Motorsport.com. - To dość interesująca historia, której wiele osób nie zna.

- Następnie stopniowo przekształcił się w coś więcej o mnie. Zawiera wszystko, w tym również historię z News of the World i to, co się wydarzyło później. Ktoś zapytał o Hitlera, będącego gościem na weselu moich rodziców. Tak, to też jest. To pikanteria, która sprawia, że film jest interesujący dla różnych osób.

- Pojawiają się jeden czy dwa fragmenty, które bym wyciął, gdybym to ja o tym decydował. Choć wtedy ucierpiałby sens całej historii.

Mosley podkreśla, że poza osobistą historią dokument ma wiele do zaoferowania entuzjastom wyścigów.

- Dla osoby związanej z motorsportem to interesujące, ponieważ jest wiele archiwalnych nagrań. Niektórych rzeczy o March Engineering nawet ja nie pamiętałem lub nie byłem ich świadomy - podsumował Max Mosley.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Wolff: Utrata Hamiltona otworzyłaby nowe możliwości
Następny artykuł Alfa Romeo Racing Orlen potwierdza datę prezentacji

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska