Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

MotoGP bardziej niebezpieczne

Lewis Hamilton stwierdził, że to motocykliści narażeni są na większe niebezpieczeństwo niż kierowcy Formuły 1 i przyznał, iż MotoGP to większy „hardcore”.

Lewis Hamilton, Yamaha MotoGP YZR-M1, Valentino Rossi, Mercedes-AMG F1 W08

Autor zdjęcia: Monster Energy

Dywagacje na temat bezpieczeństwa Formuły 1 i MotoGP były jednym z przedmiotów rozmowy między Lewisem Hamiltonem i Valentino Rossim. Spotkanie za pośrednictwem wideokonferencji zaaranżowała firma IWC - sponsor m.in. ekipy Mercedesa.

Hamilton miał okazję do przejażdżki motocyklem MotoGP podczas specjalnego wydarzenia, które w 2019 roku zorganizował w Walencji producent energetyków Monster - sponsor i Mercedesa, i ekipy Yamahy (zdjęcie główne). Siedmiokrotny mistrz świata od dawna z uznaniem wypowiada się o rywalizacji na dwóch kółkach.

- [Valentino Rossi] wielokrotnie mówił o szacunku kierowców F1 do jeźdźców MotoGP i podziwie jeźdźców MotoGP do kierowców F1 - stwierdził Hamilton. - Dla nas... Ja osobiście uważam, że MotoGP to większy „hardcore”. Ci goście nie mają pasów bezpieczeństwa. Kiedy wydarzy się wypadek, jest duży.

- Im bardzo, bardzo trudno jest poprawić bezpieczeństwo. Czynnik strachu zawsze jest tam obecny i tak jest od lat. Może teraz jest tam więcej kontroli trakcji czy regulacji wysokości, ale generalnie można mocno upaść. W Formule 1 jest coraz bezpieczniej.

Na potwierdzenie swoich słów Hamilton przywołał wypadek Romaina Grosjeana z Grand Prix Bahrajnu w 2020 roku. Biorąc pod uwagę siłę uderzenia, Francuz wyszedł z kraksy niemal bez szwanku.

- Niedawno mieliśmy ogromny wypadek. Samochód w płomieniach, ale on z tego wyszedł. Seria nie jest więc już tak niebezpieczna jak kiedyś, gdy ludzie tracili życie i myślę, że zmierza to w odpowiednim kierunku.

- Jednak patrzymy na to, co robi Rossi i inni i jesteśmy w kompletnym szoku. Ci goście mają na końcu prostej na Mugello i na hamowaniu do pierwszego zakrętu 360 km/h! Mają uślizgi i wszystko inne. To wielkie nerwy.

Rossi po sezonie 2021 skończył wieloletnią karierę w MotoGP i skierował swoją uwagę w stronę wyścigów samochodowych. Włoch zdecydował się na GT World Challenge Europe i Audi ze stajni WRT. Hamilton pozostał w stawce F1 i barwach Mercedesa.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Bottas i Hamilton będą kolegami
Następny artykuł Ricciardo wreszcie u siebie

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska