Motorsport Heroes: Felipe Massa - mistrz przez 38 sekund

W Motorsport Heroes, pełnometrażowym filmie fabularnym Manisha Pandeya, dostępnym w Motorsport.tv, cztery legendy sportu samochodowego dzielą się swoimi sukcesami, porażkami, osobistymi zmaganiami i wypadkami zagrażającymi życiu. Kolej na Felipe Massę i Ferrari F2008.

Massa był mistrzem świata przez 38 sekund. Zrobił to, co do niego należało i wygrał Grand Prix Brazylii. Lewis Hamilton w tamtej chwili był na szóstej pozycji, a potrzebował co najmniej piątej.

Ferrari F2008 (659) 2008 side view

Photo by: Giorgio Piola

„Czy to Timo Glock jedzie tak wolno?” - te słowa komentatora Martina Brundle'a na zawsze będą łączone z emocjami ostatnich chwil rywalizacji na Interlagos. Zespół Massy, rodzina i brazylijski tłum zdali sobie sprawę, że jadący jako czwarty Glock walczy o utrzymanie swojej Toyoty na torze. W ostatnim zakręcie Niemca wyprzedził nie tylko Sebastian Vettel, ale i Lewis Hamilton, który dzięki temu zdobył swoją pierwszą mistrzowską koronę w F1.

Lewis Hamilton, McLaren MP4-23 Mercedes

Photo by: Glenn Dunbar / Motorsport Images

Podczas gdy Massa nie osiągnął wymarzonego celu, F2008 pomogło Ferrari zdobyć tytuł wśród konstruktorów. Była to ostatnia generacja samochodów z wieloma wingletami (skrzydełkami aerodynamicznymi, inspirowanymi konstrukcją samolotu), uważana jednocześnie za jedną z najbardziej skomplikowanych i złożonych, jaka kiedykolwiek pojawiła się w Formule 1. Już wtedy najważniejsza wyścigowa seria świata znalazła się pod olbrzymią presją zmniejszenia nakładów finansowych na niczym nieograniczony rozwój techniczny.

Ferrari F2008

Photo by: Giorgio Piola

Rok 2008 był przejściowy. Zmniejszono dozwoloną ilość czasu na testy i ograniczono korzystanie z CFD [obliczeniowa mechanika płynów] oraz tunelu aerodynamicznego, przygotowując się do jeszcze surowszych obostrzeń. W tym samym sezonie obowiązywał już standardowy ECU [Engine Control Unit] dostarczony przez FIA.