Mugello jedną z możliwości
Ross Brawn, dyrektor sportowy Formuły 1, przyznał, że europejska część tegorocznego harmonogramu może liczyć więcej niż osiem niedawno zapowiedzianych rund. Wśród nowych lokalizacji faworytem jest włoski tor Mugello.
Autor zdjęcia: Alex Galli
Opublikowana w minionym tygodniu pierwsza, w pełni europejska część nowego harmonogramu Formuły 1 składa się z ośmiu odsłon. W drugiej połowie września rywalizacja powinna przenieść się w inne rejony światy - do Azji, Ameryk i na Bliski Wschód.
Jednak dynamiczna sytuacja związana z pandemią koronawirusa i istniejące obostrzenia postawiły wizytę w niektórych krajach pod znakiem zapytania. Niepewny jest los ulicznych wyścigów w Baku i Singapurze. Wątpliwości związane są również z rundami w Stanach Zjednoczonych i Brazylii. W związku z tym, niewykluczone jest, że do kalendarza dodane zostaną europejskie obiekty, które pierwotnie nie widniały w tegorocznym harmonogramie.
Według niepotwierdzonych informacji włodarze Formuły 1 zwrócili się do zarządców toru Mugello z pytaniem odnośnie ewentualnej organizacji grand prix w Toskanii. Gdyby rywalizacja doszła do skutku po wydarzeniu na Monzy - zaplanowanym na 6 września - Ferrari mogłoby świętować swój 1000 występ w grand prix w swojej ojczyźnie, w dodatku na torze, którego jest właścicielem.
Ross Brawn w rozmowie z serwisem RaceFans potwierdził, że F1 rozważa dodanie kolejnych europejskich torów, a Mugello jest jednym z nich.
- Europejskie wyścigi odbędą się bez publiczności, więc musimy mieć dla nich inny model, niż posiadaliśmy w przeszłości - powiedział Brawn. - Oznacza to szersze możliwości na wizyty w innych miejscach, jak: Mugello, Hockenheim, Imola, Jerez. Jest ich wiele i na pewno się im przyjrzymy.
- Wszystkie te wyścigi można przygotować w stosunkowo krótkim czasie, ponieważ kiedy nie ma kibiców, nie ma również sprzedaży biletów i komplikacji z tym związanych. Dodatkowo w przypadku obiektów stałych, uruchomienie całej procedury może być niezwykle szybkie. Inaczej wygląda sytuacja obiektu ulicznego. Sądzę więc, że istnieje spora grupa europejskich, fascynujących torów, które można wykorzystać, gdyby zaszła taka potrzeba.
Mugello mogłoby przyjąć Formułę 1 20 września w terminie Grand Prix Singapuru. Organizatorzy z azjatyckiego państwa-miasta zasygnalizowali rezygnację z przygotowania wyścigowego weekendu, gdyby obecność widzów nie była możliwa.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze