Mugello zasługuje na F1
Po wtorkowych testach na Mugello Sebastian Vettel przyznał, że tor w Toskanii zasługuje na to, aby gościć wyścig Formuły 1.
Sebastian Vettel, Ferrari SF71H
Ferrari
Opóźniony o niespełna cztery miesiące, sezon Formuły 1 ruszy w pierwszych dniach lipca. Zespoły zaczęły intensywne przygotowania, a niektóre z nich zdecydowały się zorganizować testy przy użyciu samochodów zarówno w starszej, jak i nowej specyfikacji. Do tej pierwszej grupy należy Ferrari, które wtorek spędziło na torze Mugello. Obiekt w Toskanii może być areną jednego z tegorocznych grand prix, ponieważ władze F1 wciąż dopracowują zmodyfikowany harmonogram.
Vettel zasiadł w SF71H podczas porannej sesji. Czterokrotny mistrz świata jeździł po Mugello po raz pierwszy od 2012 roku i stwierdził, że chciałby, aby Formuła 1 zagościła na tym torze w pełnym składzie.
- Z przyjemnością wróciłem do kokpitu po przerwie dłuższej niż zimowa - powiedział Vettel. - Ucieszyłem się, ponieważ w końcu mogłem zobaczyć ludzi z zespołu. Wspaniale było ponownie poczuć emocje związane z prowadzeniem samochodu i to na tak spektakularnym torze. Uważam, że Mugello naprawdę zasługuje na organizację grand prix F1.
- Nie jeździłem tutaj osiem lat, więc przyzwyczajenie się do toru zajęło mi kilka okrążeń. Potem dobrze się bawiłem.
Po południu samochód przejął Charles Leclerc i również nie ukrywał swojego zadowolenia z wykonanej pracy.
- Wspaniale było wrócić na prawdziwy tor - stwierdził Leclerc. - Brakowało mi tego. Podczas tej długiej przerwy byłem zajęty wirtualnym ściganiem i potrzebowałem fizycznie poczuć dużą prędkość. Możliwość jazdy po tak spektakularnym torze bolidem F1 sprawiła, że długo nie zapomnę tego dnia. Teraz czekamy już na rozpoczęcie sezonu.
Runda na Mugello może się odbyć tydzień po Grand Prix Włoch na Monzie, czyli 13 września. Niewykluczone, że Ferrari będzie świętować występ numer 1000 w F1 na torze, którego są właścicielem.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze