Najlepszy weekend Sainza
Carlos Sainz, trzeci w Grand Prix Rosji, przyznał, że ma za sobą najlepszy jak do tej pory weekend w barwach Ferrari.
Carlos Sainz Jr., Ferrari SF21, Lando Norris, McLaren MCL35M, George Russell, Williams FW43B, Fernando Alonso, Alpine A521, Daniel Ricciardo, McLaren MCL35M, and the rest of the field on the opening lap
Andy Hone / Motorsport Images
Sainz ruszał z drugiej pozycji. Jeszcze w trakcie otwierającego okrążenia uporał się z Lando Norrisem i objął prowadzenie w wyścigu. Stracił je podczas czternastego kółka, gdy opony w jego SF21 zaczęły się poddawać.
W końcówce rywalizacji w Soczi wydawało się, że Sainz nie zmieści się na podium. Wszystko zmienił jednak deszcz, który nadciągnął nad tor. Hiszpan podjął wraz z zespołem właściwą decyzję odnośnie zjazdu po „intermediaty” i wszedł do trójki.
Zadowolony z siebie, 27-latek, który teraz wyprzedza w tabeli sezonu zespołowego partnera, Charlesa Leclerca, cieszył się ze swojego najlepszego jak dotąd weekendu w barwach Ferrari.
- Sądzę, że złożyłem bardzo solidny weekend, od treningów, poprzez Q3, aż po dobry start i odpowiednie zarządzanie tempem w trudnych warunkach - przekazał Sainz. - Nie będę kłamał. Jestem dumny z tego weekendu. Uważam, że zespół również spisał się dobrze przy każdym wezwaniu do alei.
- Wczoraj wyjechaliśmy na miękkich oponach we właściwym czasie, a dziś w porę wzięliśmy „przejściówki”. Generalnie, myślę, że to mój najsolidniejszy weekend w Ferrari.
Jeszcze w pierwszej połowie wyścigu, gdy Sainz znajdował się w czołówce, usłyszał przez radio, że celem jest finisz w piątce. Odpowiedź kierowcy pełna była rozczarowania.
- Gdy prowadziłeś w wyścigu, masz nadzieję minimum na podium - mówił dziennikarzom. - Nie wiedziałem wtedy, jaka jest dokładnie sytuacja. Zdawałem sobie jednak sprawę, że mam za sobą postój i nikt mnie nie podetnie. Tempo było przyzwoite.
- Być może nasze symulacje pokazywały piąte miejsce, ponieważ reszta założyłaby pod koniec pośrednią mieszankę i bylibyśmy dla nich łatwym celem.
Mimo że Sainz po raz trzeci stanął w tym sezonie na podium, nie ukrywał, że wynik nie smakuje tak dobrze, gdy wcześniej było się na czele stawki.
- Musimy pracować, by następnym razem gdy będę prowadził, wszystko zrobić odpowiednio i wygrać. Konieczne jest by ziarnienie tak nam nie dokuczało. Byliśmy również bezbronni na prostych.
- Trzeba się upewnić, że rozwijamy się jako zespół, aby następnym razem wygrana była możliwa - podsumował Carlos Sainz.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze