Najmocniejszy sezon Albona
Alex Albon uważa, że sezon 2022 spędzony w Williamsie był najmocniejszym w jego dotychczasowej karierze w Formule 1.
Alex Albon został porzucony przez Red Bull Racing po sezonie 2020, w którym nie był w stanie dorównać partnerowi, Maxowi Verstappenowi.
Spędził zeszły rok ścigając się w DTM. W tym sezonie wrócił do F1 wstępując w szeregi Williamsa, w miejsce wypromowanego do Mercedesa George’a Russella.
Trzykrotnie sięgał po punkty. Był dziewiąty w Melbourne oraz zamykał dziesiątkę w Miami i Spa.
- Pod pewnymi względami to był trudny rok, ale też pozytywny - mówił Albon dla Motorsport.com. - Myślę, że za mną moja najmocniejsza kampania w F1. Nie jestem tu zbyt długo, ale z tych trzech lat, ten rok był najlepszy.
- Czuję, że rozwinąłem się jako kierowca, co tak naprawdę jest najważniejsze. Doświadczenie nabyte w ostatnich latach zdołałem zastosować we właściwy sposób - uznał. - Mam wrażenie, że z tych mistrzostw wyniosłem najwięcej. Osobom postronnym trudno jest ocenić, jak to się wszystko poukładało. W każdym razie z punktu widzenia kierowcy czuję się bardzo pozytywnie.
Wskazał, że odzyskał pewność siebie, którą stracił w niełatwym dla niego okresie współpracy z RBR.
- Główną rzeczą jest zaufanie do samochodu. To ważniejsze niż cokolwiek innego, aby czuć się pewnie podczas jazdy. Odzyskałem to, co jest najistotniejsze. Oczywiście kluczowe jest mocne tempo - mówił dalej. - Czuję, że maksymalnie wykorzystałem możliwości auta, wycisnąłem z niego wszystko. Sprawy tak nie przedstawiały się z kolei w 2020 roku, kiedy nie panowałem nad bolidem tak, jak tego bym chciał. Byłem bierny, samochód robił co chciał.
- Natomiast w minionej kampanii miałem wrażenie, że bolid słuchał się mnie. Nie mówię już o tym, czy był bardziej stabilny, czy nie. Po prostu od razu, gdy do niego wsiadłem, poczułem się komfortowo - przyznał. - Z każdym kolejnym wyścigiem byłem coraz pewniejszy. Dobre wyniki rzecz jasna pomagały.
Zgadza się, że pracę ułatwiło zadowalające otwarcie mistrzostw. Dostał się do Q2 w kwalifikacjach do GP Bahrajnu.
- Bahrajny był dużym punktem zwrotnym. Po roku przerwy i uczuciu lekkiego niepokoju po prostu pragniesz wyjechać na tor i sięgnąć po kilka przyzwoitych wyników na początku sezonu, aby uspokoić nerwy. Do tego wewnętrznie chce się być lepszym kierowcą niż kiedyś - przekazał.
- W Bahrajnie od razu udało się awansować do Q2. To był naprawdę dobry początek kampanii, wiele znaczący, po tych wszystkich bólach głowy w trakcie roku poza F1. Zespół okazał duże wsparcie, a rezultat był nieoczekiwany. Udane rozpoczęcie mistrzostw daje pewność, którą potem dalej można rozwijać - podsumował.
Albon pozostaje w składzie Williamsa na sezon F1 2023. Jego nowym partnerem zespołowym w miejsce Nicholasa Latfiego będzie Logan Sargeant.
Video: Mick Schumacher w Mercedesie
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.