Największe wyzwanie dla Russella
Martin Brundle podzielił się swoimi spostrzeżeniami w temacie, na co George Russell powinien zwrócić szczególną uwagę jeżdżąc dla mistrzowskiego zespołu Formuły 1.

Po trzech latach spędzonych w Williamsie, George Russell rozpoczyna nowy etap kariery w F1, po dołączeniu do Mercedesa.
Ośmiokrotni mistrzowie świata w klasyfikacji konstruktorów, uzyskali najlepsze czasy w pierwszych testach przed nadchodzącą kampanią, które odbyły się niedawno w Barcelonie. Taki stan rzeczy automatycznie zasugerował, że 24-letniego Brytyjczyka w sezonie 2022 wyraźnie czeka walka o najwyższe pozycje.
- Presja będzie poważna - powiedział Brunde, były kierowca F1, obecnie ekspert telewizji Sky. - Ciekawie będzie obserwowało się tę sytuację. Niektórzy rozwijają się w świetle jupiterów, inni nie. Myślę jednak, że George akurat się odnajdzie.
- Jest utalentowany. Dobrze czuje samochód i ma dar do jego kontrolowania. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości, podobnie jak w aspekcie jego szybkości i sprawności fizycznej. Do tego zna zespół, ponieważ nie przybywa do nowego miejsca, a do formacji, w której spędził wiele czasu uczestnicząc w jej programie młodzieżowym.
Russell już wcześniej pokazał na co go stać w Mercedesie, kiedy pod koniec sezonu 2020 w Bahrajnie zastąpił niedysponowanego Lewisa Hamiltona, czy chociażby nawet za kierownicą Williamsa podczas deszczowych kwalifikacji na torze w Spa w sierpniu ubiegłego roku.
Teraz jednak George cały czas będzie walczył z najlepszymi z najlepszych, w tym z partnerem z ekipy Hamiltonem. Brundle widzi w tym najtrudniejsze zadanie dla młodego kierowcy.
- Jego szanse na sukces są większe niż kogokolwiek innego. Spodziewam się po nim bardzo dobrych wyników. Owszem, wyobrażam sobie, jak po raz pierwszy spojrzy na dane z bolidu Lewisa i pomyśli „Co? Jak on… Jak on to robi?” - podkreślił w kontekście reprezentowania ekipy z Brackley. - Wiecie, takie historie miewaliśmy już wcześniej jeśli chodzi o kolegów zespołowych, np. z Michaelem Schumacherem. W przypadku Ayrtona Senny bowiem nie było jeszcze tylu danych telemetrycznych.
- Myślę, że główną trudnością dla George’a będzie konieczność zaliczenia każdego weekendu na absolutnym maksimum. Lewis tak właśnie postępuje, co odróżnia go od innych mistrzów.
- Jeśli chce się walczyć o tytuł trzeba regularnie sięgać po jak najlepsze wyniki, co stanowi najtrudniejsze zadanie. Kiedy jeździł w Williamsie, daleko w tyle stawki, mając słabszy weekend, nawet nikt tego nie zauważył. Natomiast w Mercedesie nie można sobie na to pozwolić - podsumował.
Zespoły Formuły 1 w tym tygodniu zaliczą drugi etap przygotowań do mistrzostw. Testy w Bahrajnie odbędą się w dniach 10-12 marca.

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.