Wiadomości

Następca Ricciardo jest pewny

McLaren bez podawania nazwiska kierowcy przekazał, że jego plany co do obsady drugiego wyścigowego fotela są „pewne”.

Andreas Seidl, Team Principal, McLaren, Zak Brown, CEO, McLaren Racing

McLaren ogłosił, że po sezonie 2022 rozstanie się z Danielem Ricciardo. Australijczyk pożegna się z Woking rok wcześniej, niż sugerował jego kontrakt.

Tajemnicą poliszynela jest, że w McLarenie zwalniając Ricciardo zrobili miejsce dla jego rodaka - Oscara Piastriego. Prawa do młodego kierowcy rości sobie również Alpine. Francuska ekipa wydała nawet komunikat informujący, iż Piastri będzie w sezonie 2023 zespołowym kolegą Estebana Ocona. Sprawą zajmie się specjalna komisja ds. kontraktów.

McLaren w środę poinformował jedynie o pożegnaniu z Ricciardo, by ten mógł zacząć szukać sobie nowego pracodawcy. Jednak w rozmowie z wybranymi mediami, w tym z Motorsport.com, Zak Brown, dyrektor generalny zespołu, przekazał, że McLaren jest pewny swoich planów.

- Oczywiście jesteśmy bardzo pewni swojej przyszłości - powiedział Brown. - Ogłosimy ją w odpowiednim czasie.

- Chcemy się ścigać w najbliższy weekend i przez resztę roku, więc czuliśmy, iż ważne jest wydanie dzisiejszego oświadczenia.

- Z Danielem łączy nas bardzo przyjacielska relacja, choć oczywiście finał współpracy jest rozczarowujący. Jednak wracamy do rzeczy takich jak Monza. Bycie z Danielem i Lando na podium to dla mnie osobiście najbardziej ekscytujący moment od czasu dołączenia do McLarena.

- Więc tak. Wyniki rozczarowały, ale jesteśmy podekscytowani końcówką sezonu, podobnie jak Daniel. W odpowiednim czasie ogłosimy naszą przyszłość.

Z kolei Andreas Seidl, szef zespołu, pytany o ryzyko zatrudnienia debiutanta - w domyśle Piastriego - nie chciał w ogóle poruszać tematu obsady drugiego fotela.

- Mówiąc szczerze, nie chcę teraz wchodzić w takie analizy - przyznał Seidl. - Dziś liczy się Daniel i tak samo będzie przez cały weekend w Spa.

- Chcemy iść dalej. Daniel również. A o przyszłości pomówimy później.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Formuła 1 nieprzychylna nowym zespołom
Następny artykuł Radykalna zmiana w formacie weekendów F1?
Zaprenumeruj