Nerwowe relacje z Schumacherem
Norbert Haug potępił Haasa za dalszą destabilizację relacji z Mickiem Schumacherem.
Norbert Haug, były szef działu sportowego Mercedesa, niepochlebnie wyraził się o ruchach zespołu Haas, który udostępni swój samochód Antonio Giovinazziemu na dwa piątkowe treningi podczas nadchodzących grand prix. Uważa, że to pogorszy relacje z ich kierowcą, Mickiem Schumacherem.
Szef amerykańskiej ekipy Guenther Steiner przyznał, że to Ferrari stoi za powołaniem Giovinazziego do udziału w sesjach treningowych przed GP Włoch i GP Stanów Zjednoczonych.
Włoch, były reprezentant Alfy Romeo, który niedawno zakończył pełną kampanię w Formule E, pojawia się tym samym jako kandydat do kontraktu z Haasem na sezon F1 2023. Potencjanie miałby zająć miejsce Micka Schumachera, który podobno opuścił szeregi akademii Ferrari.
- Każdy nieprzejechany kilometr odbije się na dyspozycji kierowcy przez resztę weekendu wyścigowego - powiedział Haug. - Nie wiem, czy podjęli tę decyzję w związku z ich współpracą z Ferrari, ale zespół taki jak Haas powinien koncentrować się na swoich zawodnikach.
Steiner niedawno wywarł jeszcze większą presję na Schumacherze wskazując, że jeśli 23-latek chce zasłużyć na przedłużenie umowy z nimi na sezon 2023, powinien „zdobywać więcej punktów”.
Haug, w odniesieniu do powyższego, dodał: - Jeśli z jednej strony zespół oczekuje od kierowcy większej liczby punktów, ten powinien im odpowiedzieć, że potrzebuje więcej treningów.
69-letni Niemiec podkreślił, że jego rodak powinien otrzymywać konkretniejsze wsparcie ze strony Haasa.
- Jeżeli będziesz wspierał swojego zawodnika, zapewniając mu wszelkie możliwe szanse, wtedy coś z tego będzie - stwierdził. - Kierowca to koń wyścigowy, a nie do orania pola. Musisz dodać mu odwagi.
Mick Schumacher w ostatnich dniach wiązany jest z przejściem do zespołu Alpine.
Video: Grand Prix Belgii - Przewodnik po torze Spa-Francorchamps
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.