Nie będzie powrotu do zeszłorocznych opon
Podczas spotkania, które miało dzisiaj miejsce na Red Bull Ringu zespoły F1 nie doszły do porozumienia w sprawie powrotu do zeszłorocznego ogumienia, co oznacza, że najprawdopodobniej do końca sezonu będzie wykorzystywana tegoroczna mieszanka.
Pirelli tyres
Steven Tee / Motorsport Images
W głosowaniu nad powrotem do zeszłorocznych opon zespoły podzielił się na pół. By wprowadzić zmiany, wymagany był stosunek głosów 7:3. Zrozumiałe jest jednak, że FIA wykorzysta dzisiejsze rozmowy do stworzenia dokumentacji, która pozwoli na dalsze rozważenie sprawy. Spotkanie było pierwszą oficjalną rozmową na temat krytykowanego przez wiele ekip ogumienia.
W spotkaniu wzięli udział wszyscy szefowie zespołów, Helmut Makro z Red Bulla, Ross Brawn w imieniu organizatorów F1, Nikolas Tombazis: dyrektor techniczny FIA do spraw aut jednomiejscowych, Mario Isola z Pirelli oraz kierowcy: Romain Grosjean, Sebastian Vettel, Lewis Hamilton i Charles Leclerc. Zawodników reprezentował także szef GPDA: Alex Wurz.
Dyskusja pozwoliła przedstawić poglądy każdej ze stron. Pirelli podkreślało aspekty bezpieczeństwa i zaznaczało, że tegoroczny cieńszy bieżnik został wprowadzony, by ograniczyć pojawianie się pęcherzy i pęknięć na oponach. Isola zauważył także, że zmiana grubości bieżnika nie wprowadziłaby dużych zmian w oknie temperatur potrzebnych do właściwej pracy opon.
Źródła podają, że rozmowy odbyły się w pozytywnych nastrojach i zespoły zgodził się, że pożądane jest zapewnienie szerszego okna operacyjnego pracy opon oraz zmniejszenie degradacji. Dodatkowo stwierdzono, że zespoły korzystające z mniejszego docisku nie powinny być karane przez brak zdolności do wykorzystania opon.
W głosowaniu nad przywróceniem zeszłorocznego ogumienia Ferrari, Red Bull, Toro Rosso, Haas i Alfa Romeo był za. Niektóre źródła informują jednak, że Fred Vasseur z Alfy romeo nie był do końca przekonany. Mercedes, McLaren, Williams, Renault i Racing Point były przeciwne.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze