Nie najlepsze odczucia Kubicy
Robert Kubica, choć zrealizował program dla zespołu Alfy Romeo, przyznał, że odczucia z jazdy po Hungaroringu nie były najlepsze.
Robert Kubica, Alfa Romeo Racing C41
Zak Mauger / Motorsport Images
Kubica kolejny sezon pełni w Alfa Romeo Racing Orlen rolę kierowcy rezerwowego i rozwojowego, łącząc obowiązki w F1 z rywalizacją w European Le Mans Series.
W piątek Polak trzeci raz w tym sezonie zaliczył trening w C41. W aucie Kimiego Raikkonena przejechał 23 okrążenia, a najszybsze z nich dało osiemnaste miejsce w tabeli czasów. Swój udział w zajęciach Kubica podsumował w rozmowie z telewizją Eleven Sports.
- Inny tor, inne warunki. Odczucia też inne - powiedział Kubica. - W tym roku jest oczywiście trochę trudniej, ponieważ sesja trwa tylko godzinę. Jest mniej czasu, by poświęcić parę okrążeń dla siebie. Ogólnie zrealizowaliśmy program, który mieliśmy do zrobienia. Kilka eksperymentów, jakieś nowe ustawienia, które są nowym podejściem. Pierwszy raz testowaliśmy takie rzeczy.
- Generalnie warunki nie były łatwe. „Feeling” w tym roku też nie jest zbyt dobry, ale to może bierze się z tego, że pracuję bardziej dla zespołu. Wskakuję do auta Kimiego, które jest ustawione bardziej pod niego. Każdy piątek jest inny, ale dziś testowaliśmy zupełnie nowe rozwiązania. Z mojej strony było całkiem nieźle. Nie jest to łatwe zadanie, ale w porządku.
- Trudno mi ocenić samego siebie. W tym roku jest parę elementów, które utrudniają zadanie. Jest mniej frajdy niż w ubiegłym roku, chociaż wtedy piątki też momentami nie były łatwe. Były te lepsze, były też trudniejsze. Teraz jest więcej eksperymentowania. W każdy piątek testujemy coś nowego. Normalne jest, że to ja testuję, ponieważ drugie auto musi skupić się na przygotowaniach do weekendu.
Pytany, jak zmienił się samochód od czasu pierwszego występu podczas sesji przed majowym Grand Prix Hiszpanii, Kubica odpowiedział:
- Trudno jest porównać. Trzy tory, trzy różne piątki, trzy różne programy i różne warunki. Niełatwo mi powiedzieć, jak zmieniło się auto. Po pierwsze, na pewno niezbyt wiele, jeśli chodzi o bazę wyjściową. Ten rok jest specyficzny. Należy pamiętać, że każdy zespół koncentruje się i swoje zasoby na przyszłym sezonie. Warunki się zmieniają i program też. Te wszystkie czynniki mają duże znaczenie.
Do 24 godzin Le Mans pozostały trzy tygodnie. Kubica wystąpi w legendarnym wyścigu w ekipie WRT. Jak sam przyznaje, nie może się już doczekać długodystansowego wyzwania.
- Przygotowania trwają. W przyszłym tygodniu mamy testy. Myślę, że Le Mans jest jednym z największych wyzwań w mojej karierze. W wieku 36-lat rzadko się zdarza, bym nie mógł się czegoś doczekać, tak że jest to akurat fajne uczucie - zakończył Robert Kubica.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze