Nie najmądrzejszy komentarz Wolffa
Toto Wolff przyznał, że jego komentarz wysyłający rekord Maxa Verstappena do Wikipedii nie należał do najbardziej inteligentnych.
Wygrywając Grand Prix Włoch, Verstappen został samodzielnym rekordzistą pod względem liczby zwycięstw odniesionych z rzędu. Ma ich na koncie dziesięć i najpierw wyrównał, a następnie pobił osiągnięcie Sebastiana Vettela.
Jednak wyczyn Verstappena nie spotkał się z uznaniem wszystkich rywali. Wolff stwierdził, że taki rekord nadaje się jedynie do Wikipedii, której zresztą i tak nikt nie czyta. Dodał też, iż Holender praktycznie nie musi walczyć z zespołowym kolegą, a w Mercedesie zacięte boje toczyli Lewis Hamilton i Nico Rosberg.
Pytany o sprawę w Singapurze, Wolff przyznał, że być może jego komentarze nie były trafione.
- Cóż, szukając komentarza w danych okolicznościach, można się zastanawiać czy ten był najbardziej inteligentny i raczej nie był.
- Jednak od zawsze mam takie podejście i przejąłem je od Nikiego Laudy. Niki rozdawał swoje trofea, żeby mieć darmową myjnię. U mnie takich pamiątek też nie znajdziecie zbyt wiele. Dla nas obydwu liczby nigdy nie miały znaczenia.
Niezależnie od swojego podejścia do statystyk i trofeów, Wolff przyznał, że Red Bull powinien być doceniony za obecne sukcesy.
- Formuła 1 to merytokracja. Wielokrotnie mówiłem, że tylko najlepsi mogą wygrać mistrzostwa. Trzeba doceniać dobrze wykonaną pracę.
- Koniec końców, zdobędą kolejne duże trofeum i to najcenniejsza nagroda. Najlepszy gość w najlepszym samochodzie wygrywa mistrzostwa.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.