Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Nie wszystko poszło gładko

Pierre Gasly był „rozczarowany i zdezorientowany” decyzją swojego zespołu Alpine o ściągnięciu go na pit stop po świeży zestaw slicków tuż przed nadejściem deszczu podczas Grand Prix Monako.

Pierre Gasly, Alpine A523

Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images

Pierre Gasly wystartował do wczorajszego wyścigu z siódmej pozycji na twardych oponach i przesuwał się w górę stawki, gdy inni zjeżdżali do boksów. Na 44 okrążeniu był trzeci.

Podczas gdy wszystkich zawodników informowano o nadchodzącym deszczu, zamiast pozwolić Gasly'emu czekać na zmianę warunków i ewentualną okazję do sięgnięcia po opony przejściowe, zespół ściągnął go na pit stop po świeże, pośrednie slicki, na kilka kółek przed pojawieniem się opadów.

W rezultacie musiał zaliczyć drugą wizytę w alei serwisowej, gdy deszcz nasilił się. Po zmianie opon na intermediaty ostatecznie finiszował na siódmej lokacie.

Chociaż cieszył się z trzeciego miejsca swojego kolegi z zespołu Alpine, Estebana Ocona, Gasly przyznał, że jest zirytowany sposobem, w jaki ułożył się jego wyścig.

- Przyznam, że naprawdę cieszę się z sukcesu zespołu - powiedział Gasly dla Motorsport.com, poproszony o podsumowanie GP Monako. - To fantastyczny weekend dla stajni, która zdobyła podium. Gratulacje dla całej ekipy oraz Estebana.

- Natomiast jeśli chodzi o mój wyścig, jestem rozczarowany i zdezorientowany, ponieważ zajmowaliśmy trzecie miejsce, tempo było dobre i wiedzieliśmy, że nadchodzi deszcz. Byłem w idealnej pozycji, żeby pozostać na torze nieco dłużej - kontynuował. - Komunikowałem się z boksem, wskazując, że chciałbym przedłużyć stint, aby skorzystać na nadchodzącej zmianie warunków. Ściągnięto mnie jednak do alei serwisowej, a dwa okrążenia później zaczęło padać.

- Musimy przeanalizować kwestię tego pit stopu, ponieważ trzecie i czwarte miejsce były w zasięgu zespołu, co dałoby nam kilka dodatkowych punktów - podkreślił. - Generalnie nie chcę wyrażać zbyt dużej frustracji. To bowiem piękny dzień dla całego zespołu z podium na koncie, ale mamy kilka rzeczy do poprawy.

Podsumowanie GP Monako:

Trudna jazda w deszczu

Gasly przyznał, że utrzymanie się na torze w mokrych warunkach było bardzo trudne.

- Było ciekawie - stwierdził Francuz. - Miałem kilka poważnych momentów przy wyjątkowo niskiej przyczepności. Do tego panowała słaba widoczność, pojawiały się niebieskie flagi, musiałem manewrować między innymi samochodami i różnymi przeszkodami. Opony traciły przyczepność w sekcji pod górę oraz na namalowanych przejściach dla pieszych. 

Na pytanie, czy było niebezpiecznie, odparł: - Na jednym z okrążeń dojeżdżając do piątego zakrętu czułem, że „coś złego się wydarzy”. To zależało od danego fragmentu toru. Pokonywaliśmy obszary zarówno wilgotne, jak i suche, a także bardzo mokre sekcje.

- Problem polegał na tym, że na suchej części toru zużywały się opony, a następnie wjeżdżając na mokrą nawierzchnię, ogumienie zachowywało się jak slicki i było bardzo nieprzewidywalne - wyjaśnił.

- Sądzę, że wykonaliśmy dobrą robotę, wyprzedzając oba samochody Ferrari, ale mieliśmy szansę na finisz o trzy pozycje wyżej, gdybyśmy zastosowali lepszą strategię. Przeanalizujemy wszystko, ale w każdym razie to bardzo udany dzień dla całej formacji, najlepszy wynik w tym roku - podkreślił.

Czytaj również:

Postępy Alpine

24-latek uważa, że zespół jest teraz na fali, co powinien wykorzystać w kolejnym wyścigu w Hiszpanii.

- Dwie rundy temu w Baku było strasznie, a teraz mamy za sobą najlepszy weekend. Złożyło się na to wiele czynników i zagadnień. Bolid ewoluował dość mocno, zaimplementowaliśmy nowe części w naszym pakiecie, które wyraźnie poprawiły osiągi. Dlatego z niecierpliwością czekam na kolejny tydzień - podsumował.

Czytaj również:

Video: Podsumowanie Grand Prix Monako 2023

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Przeprosiny od szefa zespołu
Następny artykuł Katar będzie niczym Puchar Świata

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska