Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Niespodziewany wynik Gasly'ego

Pierre Gasly ponownie dał Toro Rosso radość z kibicowania. W Grand Prix Japonii zajął ósme miejsce.

Pierre Gasly, Toro Rosso STR14, leads Lance Stroll, Racing Point RP19

Steven Tee / Motorsport Images

Po piątkowych treningach na torze Suzuka Toro Rosso sporo odstawało od swoich rywali - Renault i Racing Point.

W kwalifikacjach Gasly jednak dostał się do Q3 i wywalczył dziewiąte pole startowe. To dało mu szansę do walki o lepsze miejsca w wyścigu.

W końcówce niedzielnej rywalizacji miał kontakt z Sergio Perezem. Meksykanin wypadł z toru i rozbił się, ale Gasly uniknął kary. Linię mety minął jako ósmy, a to jego najlepszy wynik od czasu powrotu do Toro Rosso w sierpniu. Drugi z zawodników ekipy z Faenzy - Daniił Kwiat był dwunasty.

- Cieszyliśmy się z awansu do Q3. Nie spodziewaliśmy się tego. Dziewiąte miejsce w kwalifikacjach przewyższyło nasze oczekiwania - powiedział Gasly.

- Jeśli chodzi o wyścig, wiedzieliśmy, że będzie ciężko i tak też było. Kierowcy jadący za nami mocno naciskali, byli trochę szybsi, a utrzymanie ich z tyłu nie było łatwym zadaniem - kontynuował. - Ósme miejsce przed wszystkimi japońskimi kibicami Hondy jest naprawdę dobre.

Odnosząc się do kolizji z Perezem, dodał: - To był mocny kontakt. Muszę się przyjrzeć, czy mogłem w tym momencie pojechać jakoś inaczej.

Osiągi Gasly'ego były tym bardziej imponujące, że za sobą miał tylko jedną sesję treningową. Podczas pierwszej piątkowej jego STR14 przejął Naoki Yamamoto. Natomiast trzeci, sobotni trening został odwołany ze względu na złe warunki pogodowe (tajfun Hagibis).

- To był trochę dziwy weekend dla wszystkich przyznał Francuz. - Podczas kwalifikacji trzeba było poświęcić nieco więcej czasu na ustawienie samochodu. Wydaje się, że wszystko zadziałało całkiem dobrze.

Szóste Toro Rosso w klasyfikacji konstruktorów jest teraz pięć punktów przed Racing Point.

Czytaj również:

Pierre Gasly, Toro Rosso

Pierre Gasly, Toro Rosso

Photo by: Mark Sutton / Motorsport Images

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Verstappen miał szansę na podium
Następny artykuł Ferrari musi lepiej pracować

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska