Nigdy więcej do Rosji
Stefano Domenicali zapowiedział, że Formuła 1 nigdy nie wróci do Rosji.
Grand Prix Rosji pojawiło się w kalendarzu w 2014 roku, a wkrótce miało przenieść się z Soczi na tor Igora Drive niedaleko Sankt Petersburga.
Wszystko zmieniła rosyjska napaść na Ukrainę. Formuła 1 odwołała tegoroczną wizytą w Soczi i zerwała obowiązujący kontrakt na kolejne lata.
- Zawsze wierzyłem, że nigdy nie powinno się mówić „nigdy” - stwierdził Domenicali, pytany przez Sport Bild o szanse na powrót do Rosji. - Jednak w tym przypadku mogę obiecać na pewno, że nigdy nie będziemy z nimi negocjować.
- W Rosji nigdy więcej nie będzie wyścigów.
Takie słowa spotkały się z krytyką nie tylko rosyjskiego środowiska sportów motorowych, ale i urzędników państwowych.
Znany z kontrowersyjnych wypowiedzi, Dmitrij Swiszczow - przewodniczący Komisji Dumy Państwowej ds. Kultury Fizycznej i Sportu - który niedawno stwierdził, iż przyszłoroczne igrzyska olimpijskie powinny zostać przeniesione z Paryża do Rosji, ponieważ w Europie panuje głód, słowa szefa F1 skomentował następująco:
- Zanim powie takie rzeczy, powinien zerknąć w swój kontrakt. Na ile go ma? Dwa, trzy lata? Sam jest pracownikiem i może składać takie deklaracje tylko na czas swojej umowy.
Rosjanie skarżą się również, że Liberty Media - właściciel F1 - nie chce oddać opłaty wpisowej za odwołany wyścig.
- Skoro wydarzenie zostało odwołane, byłoby miło, gdyby zwrócili płatności przez nas dokonane - kontynuował Swiszczow. - Nie chcecie się ścigać? Oddajcie więc pieniądze wpłacone za przyszłą rywalizację.
- To trochę podobne do oszustw, znanych z lat 90. Wygląda na to, że nie ma to poparcia w żadnych przepisach sportowych.
Swiszczow nie wierzy również, by F1 już nigdy miała się nie pojawić w Rosji.
- Myślę, że relacje znormalizują się w niedalekiej przyszłości i Rosja wróci do społeczności sportowej. Domenicali powinien ostrożniej dobierać słowa. A my rozważymy możliwości zadośćuczynienia naszych szkód finansowych i moralnych. Zalecam władzom naszego wyścigu, by tak zrobiły.
Formuła 1 miała odwiedzić Soczi w dniach 23-25 września. Nie zdecydowano się na zorganizowanie zastępczej lokalizacji.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.