Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Norris będzie zdublowany

Lando Norris przyznał, że nie daje sobie większych szans na walkę o podium w Grand Prix Hiszpanii, przewidując również dwukrotne zdublowanie przez samochody Red Bulla.

Lando Norris, McLaren MCL60, Lance Stroll, Aston Martin AMR23

Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images

Norris był rewelacją sobotniej sesji kwalifikacyjnej. Brytyjczyk w każdym segmencie czasówki był w ścisłej czołówce, a podczas tego najważniejszego uzyskał trzeci czas. Ustawi swojego McLarena w drugim rzędzie obok Lewisa Hamiltona.

Z przodu będą Max Verstappen i Carlos Sainz. Norris przyznał, że nie widzi praktycznie żadnych szans na nawiązanie walki z mistrzem świata i dominującym Red Bullem, przewidując także szybki awans ruszającego z jedenastego pola Pereza oraz dwukrotne dublowanie.

- Prawdę mówiąc, nawet nie będę się pewnie mocno przed nimi bronił. Po prostu niech pojadą - przyznał Norris. - Zapowiada się ciężka przeprawa, nie tylko z Red Bullem. Z nimi akurat sytuacja pewnie wyjaśni się szybko. Ale są Ferrari, Astony, Mercedesy, Alpine, Haas...

- Te samochody są dla nas za szybkie, a Sergio minie wszystkich i pewnie już na dziesiątym okrążeniu będzie na P2. Zostaniemy zapewne dwa razy zdublowani. I mówię to z optymizmem. Mogą być nawet i trzy razy.

- Myślę, że będziemy w walce, ale Red Bull akurat nie jest w „naszym” wyścigu.

W Q3 znalazły się dwa MCL60. Awans wywalczył także Oscar Piastri. Pytany o tak dobrą formę McLarena, Norris przyznał, że to sprzyjające warunki w Barcelonie, a nie przygotowane poprawki mają większe znaczenie.

- W samochodzie tak naprawdę nic się nie zmieniło. Po prostu pasowały nam dzisiejsze warunki. Czuliśmy się komfortowo. Oscar także.

- Sam nie wiem. Wydaje się, że stabilniejszy tył przyczynił się do większej pewności. Mogliśmy polegać na samochodzie, na oponach. Wszystko pasowało nam bardziej niż pozostałym.

- Trudno powiedzieć, gdzie będziemy w wyścigu. Generalnie jesteśmy chyba piątym, szóstym najszybszym zespołem. Nie spodziewam się więc wiele, tak samo jak nie spodziewałem się tego P3.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Pierre Gasly dwukrotnie ukarany przed wyścigiem
Następny artykuł Przełom w Alpine potwierdzony

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska