Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Norris chciałby mniej wyścigów

Lando Norris przyznał, że chciałby mniej obszernego kalendarza Formuły 1, wskazując liczbę dwudziestu wyścigów za właściwą.

Lando Norris, McLaren, 2nd position, is interviewed after the race

Formuła 1 stale rozbudowuje swój harmonogram, a ten przyszłoroczny wreszcie ma być tym najobszerniejszym w historii. Zaplanowano 24 wyścigi, a rywalizacja potrwa od początku marca do grudnia. Podobna liczba weekendów przewidziana była także w tym roku, jednak najpierw zrezygnowano z powrotu do Chin, a następnie powodzie w północnych Włoszech wymusiły odwołanie Grand Prix Emilii-Romanii.

Czytaj również:

- Powiedziałbym, że 24 to dużo - uznał Norris. - Gdybym miał podać jakąś idealną liczbę, pewnie byłoby to raczej w okolicach 20. Jest jednak zbyt wiele torów. Jest dużo takich, na które ludzie chcą przyjeżdżać itd.

- Dwadzieścia to dobra liczba także dla mechaników, inżynierów, wszystkich, którzy podróżują, są daleko od swoich rodzin, dzieci i to przez wiele dni. Dużo więcej niż my kierowcy. Im jest trudniej.

- Wydaje mi się, że kiedy podnosimy głośno takie sprawy, musimy bardziej mówić w ich imieniu niż naszym.

- Czyli 20, ale z rotacją wśród torów. Czasami jest tak, że chcesz w danym roku odwiedzić jakieś konkretne miejsca. A nie można po prostu wrzucić do kalendarza wszystkich torów, jakich ludzie by chcieli.

Czytaj również:

Formuła 1 dąży do neutralności węglowej, ale zwykle musi mierzyć się z zarzutami mało rozsądnie ułożonego terminarza, zmuszającego wszystkich do nieuzasadnionych długich, międzykontynentalnych podróży. Przyszłoroczny kalendarz wydaje się być pod tym względem nieco lepiej poukładany. Główną zmianą jest przeniesienie Grand Prix Japonii na wiosnę - blisko wizyt w Australii i Chinach - a weekendu w Azerbejdżanie na jesień.

- Miło zobaczyć, że włożyli wysiłek, aby to poukładać w trochę lepszy sposób. Nadal jednak kalendarz jest trudny. Najdłuższy jaki mieliśmy. Starają się poprawiać i robić rzeczy lepiej, ale jeśli chodzi o zdrowie i całą resztę, powiedziałbym, że dwadzieścia to lepsza liczba dla wszystkich ludzi Formuły 1.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Horner: Wolff nie jest blisko silników
Następny artykuł Kubica miał zastąpić Massę

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska