Norris nie ma złudzeń

Pomimo udanych piątkowych treningów przed Grand Prix Bahrajnu, Lando Norris nie ma złudzeń, które samochody ponownie będą na czele kwalifikacji.

Norris nie ma złudzeń

Norris, rozpoczynający swój trzeci sezon w F1, w obu sesjach znalazł się w czołowej trójce najlepszych rezultatów. W FP1 był trzeci. Drugi trening zakończył jako drugi, poniżej 0,1 s za Maxem Verstappenem. Daniel Ricciardo, nowy w Enstone, był odpowiednio dziewiąty i szósty.

Pomimo obiecującego początku weekendu, Norris przyznał, że nie ma złudzeń i w sobotnich kwalifikacjach na czele będą cztery dobrze znane samochody, czyli Mercedes i Red Bull Racing.

- Wyglądaliśmy dziś na szybkich, ale jest całkiem oczywiste, co stanie się jutro - powiedział Norris. - Przed nami będą te same cztery samochody, co zwykle.

- Z tyłu wszyscy są ciasno. Nawet jeśli dziś jesteśmy trochę z przodu, myślę, iż wynika to z tego, że pokazaliśmy nieco więcej. Jutro dowiemy się, jaka jest nasza pozycja. W samochodzie czuję się dobrze i spisuje się on nieźle w niektórych obszarach. W innych jest z kolei gorzej i musimy się poprawić. Jeśli się uda, będę szczęśliwszy.

21-latek powiedział, że brakowało mu pewności za kierownicą MCL35M, wyposażonego w silnik Mercedesa.

- Nie mam takiej pewności, jakiej bym chciał, zwłaszcza w średnich i szybkich zakrętach. Na pierwszym [pomiarowym] okrążeniu popełniłem błąd i musiałem je przerwać. Skręciłem i całkowicie straciłem kontrolę nad tyłem.

- Moja pewność w samochodzie nie jest jeszcze odpowiednia. Na pewno nie taka, jaką miałem w zeszłym roku. Jednak w innych obszarach jest lepiej niż w ubiegłym sezonie. Nie wszystko musi być lepsze. Są po prostu miejsca wymagające poprawy.

Trzeci trening rozpocznie się jutro o godzinie 13 czasu polskiego.

Czytaj również:

akcje
komentarze

Pojedyncze okrążenie bolączką Pereza

Tsunoda mniej przeklinał